Siedzisz w internecie? Uważaj!
Pracodawcy coraz baczniej przyglądają się działaniom swoich pracowników w sieci.
Pracownicy coraz częściej domagają się możliwości dostępu do internetu podczas czasu pracy. Jednocześnie pracodawcy coraz baczniej przyglądają się ich działaniom. Monitoring ten przestaje obowiązywać jedynie pracowników w mediach społecznościowych. Działania pracowników
Badanie zrealizowane wśród 4 384 amerykańskich pracowników pokazują, że ponad połowa z nich (65 proc.) spędza chociaż trochę czasu pracy na przeglądaniu stron internetowych w celach prywatnych. Co więcej, 22 proc. minimum 5 razy dziennie zagląda do internetu w celach innych niż zawodowe. Natomiast do wysyłania prywatnych e-maili w czasie pracy przyznaje się 61 proc. respondentów (wzrost o 2 proc. w stosunku do 2010 roku).
Jaka jest reakcja pracodawców?
Rozmów w mediach społecznościowych na tematy związane z firmą zakazuje 32 proc. pracodawców. Na przestrzeni ostatniego roku aż 25 proc. pracodawców wdrożyło bardziej restrykcyjną politykę odnoszącą się wypowiadania się przez pracowników w mediach społecznościowych na tematy związane z firmą.
Co więcej:
- 28 proc. pracodawców monitoruje skrzynki mailowe swoich pracowników,
- 8 proc. pracodawców przyznało, że zwolniło pracownika z powodu korespondencji e-mail nie związanej z pracą zawodową.
Badanie zrealizowano online w okresie 16 sierpnia - 8 września 2011 roku przez firmę Harris Interactive na zlecenie CareerBuilder na próbie 2 696 amerykańskich menedżerach i specjalistach ds. personalnych oraz 4 384 amerykańskich pracownikach.
Źródło: CareerBuilder