Silne odreagowanie
Skrajnie negatywny obraz rynku po panicznej wyprzedaży z środy obrócił się o 180 stopni w reakcji na lepsze od oczekiwań dane PKB. Indeks S&P500 obronił kluczowe wsparcia techniczne, co powinno przełożyć się pozytywnie na notowania w dniu dzisiejszym.
30.10.2009 12:51
Proporcja spółek rosnących do spadających wyniosła 5:1, a wolumenowo nieco ponad 8,5:1. Nie wzrosła liczba spółek odnotowujących nowe roczne maksima (30), co wskazuje na wyhamowanie trendu wzrostowego. Na giełdzie Nasdaq obraz rynku już nie był tak pozytywny. Proporcja spółek rosnących do spadających wyniosła 2,5:1, wolumenowo 6,5:1. Tylko 12 spółek odnotowało nowe roczne maksima i aż 27 spółek spadła do rocznych minimów. Handel był dość aktywny na wzrostach, ale wolumen był niższy niż na spadkach. W dniu dzisiejszym istotne będzie czy momentum wzrostowe z wczorajszego dnia zostanie utrzymane. W najbliższym czasie można oczekiwać testu poziomu 1080 punktów na S&P500. Wczorajsze dane były raczej pretekstem niż prawdziwym powodem do wzrostów. Poprawa danych PKB wynika głównie z czynników jednorazowych takich jak program "cash for clunkers" (gotówka za wraki) oraz dofinansowanie zakupu domów. Uwaga rynku skupi się teraz na danych wyprzedzających. Dzisiaj publikowany będzie indeks Chicago PMI traktowany często
jako prognostyk poniedziałkowych danych ISM dla przemysłu. W przyszłym tygodniu w centrum uwagi będą przede wszystkim dane z rynku pracy. Niepewność z tym związana może ograniczyć zapał kupujących i będziemy obserwować handel w ostatnich zakresach. Podobnie powinny zachowywać się waluty. Zmienność będzie prawdopodobnie się zawężać aż do czwartku.