Słabo wyglądające spadki
Poranne, pozytywne oczekiwania wpłynęły na optymistyczny start piątkowych notowań. Grudniowa seria futures rozpoczęła dzień z poziomu 2 568 pkt, zyskując 12 pkt względem czwartkowego zamknięcia.
20.09.2010 08:17
Przed godz. 9:00 wyznaczone zostało sesyjne maksimum na wysokości 2 581 pkt, po czym rynek przeszedł trwającą do popołudnia fazę konsolidacji. Zgodnie z oczekiwaniami trzy wiedźmy ożywiły rynek dopiero w ostatniej godzinie kwotowań. Od godz. 15:10 do ataku ruszyli sprzedający, w szybkim tempie sprowadzając rynek poniżej poziomu odniesienia. Krótko po 16:00 osiągnięte zostało dzienne minimum na poziomie 2 543 pkt. Finisz piątkowych kwotowań wypadł minimalnie wyżej - ostatni kurs FW20Z10 na pułapie 2 548 pkt oznacza spadek o 0,3%. Baza na koniec dnia wynosi +9 pkt, LOP 94,9 tys. pozycji. Wolumen obrotu w trakcie sesji ukształtował się na poziomie 45,9 tys. kontraktów.
Ostatnia sesja minionego tygodnia, na której wygasała wrześniowa seria kontraktów terminowych nie należała do udanych dla posiadaczy długich pozycji. Na wykresie FW20Z10 pokazała się czara świeca, która domknęła lukę hossy z ubiegłego poniedziałku oraz przełamała średnią kroczącą SK-5. Mimo czarnego korpusu, jego negatywna wymowa jest ograniczona ze względu na fakt, że spadki były głównie efektem ostatniej godziny. Cały czas punktem odniesienia dla kupujących jest biały korpus z 8 września, przede wszystkim jego połowa (2 508 pkt). Jak długo to wsparcie wytrzyma napór podaży, tak długo strona kupująca będzie kontrolowała sytuację na rynku. Krótkoterminowy RSI nadal jest obciążeniem kupujących, gdyż od kilku sesji wskaźnik ten opada i w końcu podaż może dostrzec w nim swoją szansę. Mimo słabego zachowania rynku w ciągu dwóch ostatnich sesji, kluczowe wsparcia nie zostały naruszone, a zatem strona kupująca nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.