SLD chce tworzyć piramidy finansowe?
Osobom, które nie mają zdolności kredytowej na zakup domu czy mieszkania, SLD proponuje kasy oszczędnościowo-budowlane. Zdaniem PO i NBP to kontrolowane piramidy finansowe - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Z projektem ustawy o kasach oszczędnościowo-budowlanych (KOB) i o wspieraniu przez państwo oszczędzania na cele mieszkaniowe wyszedł Sojusz Lewicy Demokratycznej. Ma on wesprzeć np. naukowców, którzy uzyskują większą część swoich dochodów z grantów, czy osoby zatrudnione na umowach cywilno-prawnych. Takie osoby nie są dzisiaj wiarygodnymi kredytobiorcami.
Wedle projektu SLD KOB byłyby quasi-bankami, tworzonymi i działającymi w formie spółek akcyjnych. Chętni do skorzystania ze wsparcia mogliby liczyć na dostosowanie oferty kredytowej do ich sposobu zarobkowania. Między kasą a zainteresowaną osobą fizyczną zawierana by była umowa docelowego oszczędzania na cele mieszkaniowe. Projekt zakłada również, że udzielony kredyt nie może być wyższy niż suma oszczędności wraz z premiami i oprocentowaniem.
Autorzy proponują, by osobie oszczędzającej w kasie corocznie udzielać finansowaną z budżetu państwa premię, stanowiącą 20 proc. zgromadzonego w danym roku wkładu oszczędnościowego. Nie więcej jednak niż 12 tys.
Zdaniem Magdaleny Gąsior-Marek z Platformy Obywatelskiej, proponowany system ma formułę kontrolowanej piramidy finansowej. Podobną opinię do projektu zaprezentował też Narodowy Bank Polski.
Mimo tych wątpliwości projekt trafił do dalszych prac w Komisji Finansów Publicznych.