Startuje LabStar dla start-upów
Jeśli masz pomysł na internetowy biznes, ale brak ci finansów to jesteś w odpowiednim miejscu. Wirtualna Polska stawia na nowatorskie pomysły i szuka partnerów biznesowych. Właśnie startuje unikatowy projekt LabStar skierowany dla start-upów. Do wyjęcia jest milion złotych.
07.03.2011 | aktual.: 07.03.2011 17:11
Facebook jest dziś wart 50 mld dolarów, gdy startował jego założyciel Mark Zuckerberg miał tylko pomysł. Wirtualna Polska do pomysłu dorzuca najlepszych ekspertów od internetu w kraju, wsparcie technologiczne i finansowe. Zgłosić może się każdy kto chce zarabiać w sieci.
- Przyjmiemy każdy projekt, który ma swoja końcówkę w telewizorze, komórce czy internecie. Pierwsze zgłoszenia już są - mówi Andrzej Kiesz, koordynator projektu LabStar.
Warunki współpracy? Jest jeden chęć robienia tego z pierwszym polskim portalem internetowym.
- Dajemy nie tylko do 200 tys. zł w gotówce na finansowanie realizacji pomysłu oraz do 750 tys. złotych w świadczeniach reklamowych. Poza tym gwarantujemy wsparcie technologiczne i backoffice'owe, między innnymi w kwestiach prawnych czy księgowych - tłumaczy Marcin Pokojski z Wirtualnej Polski.
Właśnie rozpoczął się pierwszy etap konkursu. Pomysły na internetowe firmy można zgłaszać do 5 kwietnia - wystarczy wypełnić formularz na stronie LabStar.wp.pl. Nie potrzeba biznesplanu, wystarczy krótki opis swojego projektu oraz informacje o pomysłodawcach (jeden lub maksymalnie trzy osobowy zespół). Nie trzeba się ograniczać - indywidualnie zgłosić można dowolną liczbę pomysłów. Następnie pomysły trzeba będzie opisać na spotkaniu z jury projektu LabStar - komisja do 29 kwietnia wybierze 10 półfinalistów.
W drugim etapie przez trzy miesiące start-upy będą szlifowane - pod okiem specjalistów branży internetowej powstaną prototypy projektów oraz biznesplany. Następnie komisja jeszcze raz przyjrzy się pomysłom oraz wybierze najlepsze.
- Kulminacyjnym punktem konkursu jest podpisanie umowy z laureatami i powołanie do życia spółek, w których pomysłodawcy będą mieli udziały większościowe, a co za tym idzie, w ich rękach pozostawimy rzeczywisty wpływ na całość realizacji i działania spółki. - mówi Andrzej Kiesz.
Najlepsze pomysły zostaną wybrane w wakacje, później trzeba będzie je tylko wdrożyć i zacząć na nich zarabiać.
- Liczymy na duże zainteresowanie programem, bo wierzymy, że jest w Polsce mnóstwo kreatywnych osób z doskonałymi pomysłami, w które warto, a wręcz należy, zainwestować - dodaje Andrzej Kiesz