Strajk PKS‑u w Łomży

Od rana w czwartek nie jeżdżą autobusy
łomżyńskiego PKS-u. Z dworca PKS w Łomży nie wyjechał żaden autobus. Pracownicy firmy rozpoczęli strajk okupacyjny. Jak mówią, nie zgadzają się z odwołaniem dotychczasowego zarządcy przedsiębiorstwa. Protestują też przeciwko powołaniu na to stanowisko dotychczasowego dyrektora do spraw technicznych.

22.11.2007 | aktual.: 22.11.2007 08:52

Dyspozytor zezwolił na wyjazd tylko dwóch autobusów przewożących dzieci i młodzież do szkół w Białymstoku. Pozostałe autobusy nie wyjadą.

Decyzją o strajku jest zaskoczony przewodniczący NSZZ Solidarność w łomżyńskim PKS - Eugeniusz Kalski. _ Przyszliśmy dziś do pracy i zastaliśmy zamknięte hale _ - powiedział. _ Decyzję o strajku podjęli związkowcy ze związku kierowców. Wiem jedynie tyle, że dziś mają toczyć się negocjacje z przedstawicielem Urzędu Wojewódzkiego w Białymstoku _.

Strajk jest reakcją na odwołanie Adama Wykowskiego w środę po południu z funkcji zarządcy przedsiębiorstwa. Pracownicy zapowiadają, że będą strajkować do skutku, czyli aż do cofnięcia przez wojewodę podlaskiego tej decyzji. Strajk, poza bazą w Łomży, objął także filie łomżyńskiego PKS-u w Kolnie i Grajewie.

Adam Wykowski został zarządcą PKS Łomża niespełna trzy miesiące temu. Zastąpił na tym stanowisku Bernarda Aleksiejczuka, którego usunięcia domagała się załoga. Pracownicy PKS zostali poinformowani przez Podlaski Urząd Wojewódzki, że nowym zarządcą PKS-u jest od środy Wojciech Zalewski, były dyrektor PKS Łomża.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)