Sukces o smaku marihuany

Aż 8-10% pracowników wielkich korporacji nie jest w stanie wytrzymać wysokiego tempa pracy. Od rana jadą na dopalaczach. Piją, co popadnie: izo, energo, etc., eksperymentują, także z narkotykami. Biorą amfetaminę, palą marihuanę - jointy. To dla nich norma i nie widzą w tym nic złego - mówi "Dziennikowi" socjolog Mariusz Jędrzejko.

Jak mówi profesor Jędrzejko, pracownik naukowy Pedagogikum Wyższej Szkoły Pedagogiki Resocjalizacyjnej w Warszawie, 30-, 40-latkowie są zdolni do ogromnego wysiłku intelektualnego. Zaskakujące jest to, jak wiele potrafią zrobić dla sukcesu. I jak ogromne koszty płacą za branie udziału w wyścigu szczurów.

_ Dla osiągnięcia awansu zawodowego są zdolni pracować w skrajnym obciążeniu psychofizycznym, bez narzekania, przenosić się z miasta do miasta i żyć w rozłące z rodziną. Wiedzą bowiem, że sukces osiągną albo teraz, albo nigdy _ - mówi socjolog. Są w stanie znosić różne zachowania szefów, pracować ponad siły, by jak najszybciej zdobyć pożądaną pozycję społeczną i standard życia. Muszą mieć wszystko najlepsze - mieszkanie w najlepszej dzielnicy, najnowszą plazmę, dobry samochód, luksusowe wakacje, modne hobby._ Te wszystkie elementy świadczą bowiem, że dana osoba przynależy do środowiska _ - podkreśla Jędrzejko.

_ Często są to osoby z małych miasteczek czy wsi, które wyrwały się do dużego miasta i za wszelką cenę pragną odnieść sukces _. Jak dodaje, ci ludzie są "ofiarami" marzeń o "wielkim mieście", czyli o czymś, co jeszcze niedawno wydawało im się nieosiągalne. Wielkie miasto tworzy dla nich szansę rozwoju, zaprezentowania swych talentów. Stwarza im możliwość życia z nowymi "korzeniami". Ich kulturowym idolem są bohaterowie "Magdy M."

Jak mówi Jędrzejko, hamulce najczęściej puszczają np. na wyjazdach integracyjnych. _ Po szkoleniu oferowanym na wyjeździe zaczyna się balanga - uczestnicy piją na umór i uprawiają seks, nieważne czy mają żony, czy mężów. To ich sposób na odreagowanie stresu. Naprawdę zaskoczyło mnie, że ludzie wykształceni, inteligentni mogą to robić w tak prymitywny sposób. Niestety kobiety w niczym się tu nie różnią od mężczyzn _ - dodaje socjolog.

Można powiedzieć, że ok. 8-10% osób pracujących w wielkich korporacjach regularnie sięga po narkotyki, leki uspokajające, antydepresyjne, nasenne, dopalacze, alkohol. Nadużywają tych substancji jednocześnie, zamiast próbować odreagować zwolnieniem tempa, sportem albo jakimś hobby. Pojawiła się także moda na chodzenie do psychologów i branie środków uspokajających.

Jednocześnie, jak podkreśla Jędrzejko, badani zdają sobie sprawę, że prowadzą wyniszczający tryb życia, ale nie wpływa to na ich plany - cały czas żyją z dnia na dzień - mówi "Dziennikowi" socjolog.

Wybrane dla Ciebie

Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę
Miecz świetlny z "Gwiezdnych wojen" sprzedany. Padł rekord
Miecz świetlny z "Gwiezdnych wojen" sprzedany. Padł rekord
Pompy ciepła na wynajem. UE ma nowy pomysł
Pompy ciepła na wynajem. UE ma nowy pomysł
Chcą 1,2 tys. zł podwyżki, grożą strajkiem. Gigant handlowy mówi "nie"
Chcą 1,2 tys. zł podwyżki, grożą strajkiem. Gigant handlowy mówi "nie"
Ważna data dla pracowników. Po 30 września firmom grożą kary
Ważna data dla pracowników. Po 30 września firmom grożą kary
Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Chciał wziąć kredyt, skłamał w banku. Grozi mu 8 lat więzienia
Chciał wziąć kredyt, skłamał w banku. Grozi mu 8 lat więzienia
Zablokowana ekspresówka. 27 ton piachu na jezdni. Kierowca w szpitalu
Zablokowana ekspresówka. 27 ton piachu na jezdni. Kierowca w szpitalu
Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"
Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"