Świąteczna pomoc do wynajęcia
Hostessy, pracownicy marketów, klubów i lokali gastronomicznych są poszukiwani w najgorętszym przedświątecznym czasie. Nawet na kilka dni przed świętami poszukiwane jest w sparcie.
19.12.2008 | aktual.: 19.12.2008 13:28
W najbardziej gorącym okresie przedświątecznym poszukiwane są sprzątaczki i sprzątacze. Zabiegani i zapracowani Polacy wolą wynająć kogoś, niż samemu zabrać się za porządki.
Chętnych, by zarobić na przedświątecznym sprzątaniu, nie brakuje. Zarobek zależy do miasta i powierzchni do posprzątania. Za godzinę przedświątecznego sprzątania (odkurzanie, odświeżanie dywanu, zmywanie naczyń, mycie okien ) w Gdańsku trzeba zapłacić ok 8-9 zł, podobnie jest np. w Krakowie. W Warszawie płaci się już 16 zł.
- Czyszczę okna moim znajomym. Prosili o to już listopadzie. Dla mnie to żaden problem, a jeszcze sobie zarobię. Ci młodzi to czasu nie mają na świąteczne porządki. Pracują, biegają, na wysprzątane chcą przyjść, rodzinę zaprosić - twierdzi Elżbieta Nawrot, emerytka, dorobi przed świętami na sprzątaniu ponad 500 zł.
Na kilka dni przed świętami zarobić można też w centrach handlowych i supermarketach. Pensje osób zatrudnionych na stanowiskach pracownika hali, kasjera, czy pomocnika przy sprzedaży karpia wahają się od 8 do 13 zł za godzinę. Najwyższa stawka za godzinę pracy w supermarkecie dla pracownika tymczasowego wynosi 13 zł.
Na wyższe zarobki mogą też liczyć osoby, które będą pracować w święta i Sylwestra np. w restauracjach, czy hotelach. Premia za pracę w noc sylwestrową rekompensuje barmanom ten obowiązek. Przykładowo barmani w Warszawie mogą otrzymać od 350 do 1 300. Ale już barmani ze wschodniej Polski opłacani są dużo słabiej. Mogą liczyć na jednorazowy dodatek rzędu 180-550 PLN. Oczywiście nie licząc napiwków.