Światowy Dzień Sprawiedliwego Handlu

Idea sprawiedliwego handlu narodziła się 20 lat temu, kiedy dostrzeżono etyczny wymiar faktu, że robotnicy, rolnicy i drobni producenci różnych artykułów z krajów Trzeciego Świata nie są sprawiedliwie wynagradzani za swoją pracę lub nie otrzymują zapłaty za swoje produkty.

Kamila Tyniec z Polskiej Akcji Humanitarnej podkreśla, że warto sobie zdawać z tego sprawę, gdy kupujemy na przykład wyroby z bawełny, owoce, przyprawy , herbatę, kakao czy kawę z Azji, Afryki albo Ameryki Południowej;

Kamila Tyniec przypomina że w sprawiedliwym handlu ważne jest, aby cena produktu nie stanowiła głównie zysku pośredników wykorzystujących robotników i rolników z krajów Trzeciego Świata. A dzieje się tak często, bo rolnicy i drobni producenci nie zdają sobie sprawy z cen produktów na rynkach światowych, łatwo ulegają presji i manipulacjom.

W Polsce tylko znikoma część produktów sprowadzanych z krajów Trzeciego Świata ma certyfikaty sprawiedliwego handlu. W Szwajcarii, Niemczech czy Wielkiej Brytanii towary oznaczone tym certyfikatem stanowią już około połowy takich produktów.

Jak podają polskie organizacje zrzeszone w Koalicji Sprawiedliwego Handlu - polscy konsumenci już coraz częściej zwracają uwagę na etyczne aspekty swoich decyzji zakupowych.