Szanse na dalszy spadek cen ropy maleją
Wczoraj w centrum uwagi inwestorów na globalnym rynku finansowym znalazła się przede wszystkim decyzja Szwajcarskiego Banku Centralnego, która wstrząsnęła wartością franka szwajcarskiego i całym rynkiem walutowym. Ciekawie było jednak także na rynkach surowcowych – rozchwiane były wczoraj m.in. notowania ropy naftowej oraz złota. Indeks CRB zanotował wczoraj spadek o 1,28% do poziomu 220,43 pkt. – był to już kolejny dzień dużej zmienności na wykresie tego indeksu.
19.01.2015 | aktual.: 19.01.2015 12:58
Cały miniony tydzień był na rynkach surowcowych (i nie tylko) nerwowy. W piątek indeks CRB zanotował zwyżkę o 1,73% do poziomu 224,24 pkt. Był to rezultat przede wszystkim wzrostu notowań ropy naftowej oraz metali szlachetnych.
Inwestorzy chętni do kupowania ropy
Miniony tydzień był niezły na rynku ropy naftowej. Cena tego surowca nie tylko przestała spadać, ale nawet delikatnie wzrosła. Poprawa nastrojów inwestorów na rynku ropy była ewidentna. Fundusze ETF oparte o ropę naftową zanotowały wyraźny wzrost aktywów – największy od 2010 r. Według ostatnich danych CFTC, w tygodniu zakończonym 13 stycznia również fundusze hedgingowe zwiększyły swoje długie pozycje na rynku ropy. Ich wartość wzrosła o 12% w skali tygodnia, co było najlepszym wynikiem od marca 2011 r.
Powyższe dane wskazują na to, że spora część inwestorów uznaje obecne ceny ropy naftowej za okazję do kupna. To z kolei oznacza, że prawdopodobnie notowania ropy naftowej już istotnie nie spadną.
USA powoli ograniczają produkcję
Dodatkowo w minionym tygodniu stronie popytowej na rynku ropy naftowej pomogły wnioski z raportu amerykańskiej Energy Information Agency (EIA), części Departamentu Energii. W swojej prognozie EIA podała bowiem, że tempo wzrostu produkcji ropy naftowej w krajach spoza kartelu OPEC będzie się zmniejszać. Według agencji, prawdopodobnie doprowadzi to do zrównoważenia globalnego popytu i podaży ropy naftowej w drugiej połowie tego roku.
Skłonność do ograniczenia produkcji widać już w Stanach Zjednoczonych. W kraju tym wydobywanie ropy naftowej z łupków jest relatywnie kosztowne, dlatego tamtejsze przedsiębiorstwa wydobywcze nie mogą pozwolić sobie na funkcjonowanie przez dłuższy czas przy obecnym poziomie globalnych cen ropy naftowej.
Jak podał ostatni raport Baker Hughes, w tygodniu zakończonym 16 stycznia liczba funkcjonujących punktów wydobycia w USA zmniejszyła się o 55 i znalazła się na poziomie 1366. Od 5 grudnia, liczba ta spadła już o 209, co jest rekordowym 6-tygodniowym wynikiem, odkąd Baker Hughes prowadzi tego typu badania (czyli od 1987 r.).
Rekordowa produkcja ropy w Iraku
Powyższe dane nie zmieniają jednak faktu, że produkcja ropy naftowej w USA nadal jest duża. Na początku stycznia wynosiła ona 9,19 mln baryłek dziennie, co oznacza rekordowy poziom od początku prowadzenia statystyk przez Departament Energii, a więc od 1983 r.
Poza tym, kraje należące do OPEC nie mają zamiaru ograniczać produkcji. Eksport ropy naftowej z Arabii Saudyjskiej pod koniec ubiegłego roku wzrastał, a Irak zapowiada dążenie do zwiększenia produkcji tego surowca. Iracki minister ds. ropy naftowej, Adel Abdul Mahdi, powiedział wręcz, że obecnie Irak wydobywa rekordowe 4 mln baryłek ropy naftowej dziennie.
Jeśli te dane są prawdziwe, to oznacza to wyraźny skok produkcji względem grudnia, kiedy to wyniosła ona średnio 3,35 mln baryłek ropy naftowej dziennie. Abdul Mahdi zapowiada, że Irak dąży do zwiększenia poziomu eksportu tak, aby w tym roku znalazł się on na średnim poziomie 3,3 mln baryłek dziennie.
Irackie zapowiedzi są jednym z czynników, który dzisiaj rano powstrzymuje notowania ropy naftowej od dalszych wzrostów. Cena tego surowca w USA obecnie znajduje się na poziomie nieprzekraczającym 49 USD za baryłkę.
[ Wykres 1. Notowania ropy naftowej WTI - dane dzienne.
]( http://finanse.wp.pl/w1,EUR,w2,USD,notowania-waluty-online-waluta.html )
Dorota Sierakowska
Analityk
Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został
sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulaminy doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajdują się na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty.