WAŻNE
TERAZ

Fatalne wieści dla reprezentacji Polski. Kontuzja Łukasza Skorupskiego

Szczyt potwierdzi: szybko ku europejskiemu systemowi nadzoru finansowego

Zebrani na szczycie w czwartek i piątek szefowie państw i rządów UE wezwą do szybkiego ustanowienia europejskiego systemu nadzoru finansowego, zgadzając się na powołanie nowych ogólnounijnych organów - by ustrzec UE przed powtórką kryzysu.

"Kryzys finansowy pokazał potrzebę poprawy regulacji i nadzoru nad instytucjami finansowymi, zarówno w Europie jak i na świecie" - głosi projekt wniosków końcowych przygotowany na brukselskie spotkanie przywódców krajów UE.

Zgodnie z tym projektem, przywódcy poprą powołanie proponowanej przez Komisję Europejską (KE)Europejskiej Rady Oceny Ryzyka Systemowego (European Systemic Risk Council - ESRC) z udziałem szefów 27 banków centralnych, oraz trzech nowych instytucji nadzorczych (ds. banków, papierów wartościowych i ubezpieczeń), złożonych z najwyższego szczebla przedstawicieli nadzorów narodowych.

Szczyt ma wezwać KE, aby najpóźniej "wczesną jesienią" przedstawiła konkretne propozycje legislacyjne, nad którymi będą pracować Parlament Europejski i rządy. Tak, aby nowe ramy regulacyjne zaczęły funkcjonować przed końcem przyszłego roku.

ESRC miałaby brać pod uwagę wszelkie informacje kluczowe dla stabilności finansowej i skutecznie reagować, wydając krajom zalecenia za pośrednictwem unijnej rady ministrów finansów Ecofin albo instytucji nadzoru unijnego. Formalnie zalecenia nie miałyby mocy prawnie wiążącej, jednak propozycja przewiduje, że gdyby kraje nie chciały się im podporządkować, musiałyby to odpowiednio wyjaśnić. W ramach nacisku, ESRC mogłoby podawać zalecenia do publicznej wiadomości.

Rada nie miałaby osobowości prawnej, w przeciwieństwie do trzech nowych instytucji nadzorczych zwanych roboczo "władzami". Ich rola miałaby polegać na harmonizacji zasad, koordynacji decyzji nadzorów krajowych, ale też mediacji w przypadku konfliktu między krajowymi organami nadzorczymi, przy czym mediacja ta miałaby mieć charakter "wiążący". Tu jednak pojawiają się kontrowersje: oddanie ostatecznej decyzji w ręce unijnej instytucji nie podoba się kilku krajom z Wielką Brytanią na czele - zwłaszcza że ciężar odpowiedzialności za ratowanie banków w sytuacji kryzysowej nadal spoczywałby na rządach krajowych.

Wielka Brytania boi się, że w wyniku reformy zapewniające ogromne dochody do budżetu londyńskie City straci rangę światowego ośrodka finansowego. Londyn wyklucza oddanie kompetencji nadzorczych organowi unijnemu.

Opór Brytyjczyków budzi też propozycja KE, by na czele rady kierującej ESRC stanął szef Europejskiego Banku Centralnego. Przywiązany do niezależności funta Londyn nie chce oddać decydującego głosu w sprawach finansowych krajom strefy euro. Nie przekonuje go to, że w kierującym bieżącą pracą tej nowej instytucji "komitecie sterującym" ma zasiąść w randze wiceprzewodniczących dwóch prezesów banków centralnych UE, w tym jeden spoza strefy euro.

By uspokoić Wielką Brytanię, w projekcie wniosków końcowych wyraźnie podkreślono, że prace nad europejskim systemem nadzoru finansowego mają "w pełni" uwzględniać ustalenia z dyskusji ministrów finansów "27" w zeszłym tygodniu. W ramach kompromisu, uzgodnili oni pozostawienie otwartej furtki: szefem ESRC mógłby zostać wybrany przez jej członków "gubernator". Ministrowie podkreślili też, że nowe organy nie będą mogły wpływać na narodowe polityki fiskalne krajów członkowskich.

KE forsuje unijny system, bowiem krajowym organom nadzorczym brakuje instynktu informowania o zagrożeniach partnerów z UE, choć kryzys unaocznił potrzebę lepszego nadzoru ponadgranicznych instytucji finansowych, których w UE działa ok. 40-50. A także potrzebę rozwiązywania konfliktów o nadzór nad dużymi grupami między władzami krajów firm-matek a krajami takimi jak Polska, które nie są potęgami finansowymi.

Obecne rozwiązania faworyzują kontrolę nad międzynarodowymi grupami przez nadzory tych krajów, gdzie mają one swoją główną siedzibę, minimalizując rolę instytucji nadzorczych (w Polsce Komisji Nadzoru Finansowego KNF) krajów, gdzie działają filie. Dlatego polski rząd konsekwentnie popiera propozycje KE oparte na opublikowanym w lutym raporcie grupy ekspertów (pod przewodnictwem byłego szefa MFW Jacquesa de Larosiere'a, z udziałem prof. Leszka Balcerowicza)
- w tym wiążący arbitraż. Wątpliwości wyrażał natomiast kilkakrotnie szef KNF Stanisław Kluza.

Michał Kot

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Przez 9 lat brał zasiłki na fikcyjnych bezdomnych. Wyłudził 2,8 mln zł
Przez 9 lat brał zasiłki na fikcyjnych bezdomnych. Wyłudził 2,8 mln zł
Szukają Polaków do pracy w warsztacie. Płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy w warsztacie. Płacą 4 tys. zł tygodniowo
To koniec znanej księgarni w Poznaniu. Wyprawili stypę
To koniec znanej księgarni w Poznaniu. Wyprawili stypę
Ile kosztuje węgiel? Oto ceny w skupach przed szczytem sezonu
Ile kosztuje węgiel? Oto ceny w skupach przed szczytem sezonu
Nowe źródło zarobku dla handlarzy autami. Padł rekord
Nowe źródło zarobku dla handlarzy autami. Padł rekord
Fabryka "polskiej whisky" szuka inwestora. Jest warta 106 mln zł
Fabryka "polskiej whisky" szuka inwestora. Jest warta 106 mln zł
Słynna sieć restauracji w USA wstaje z kolan. Oto nowy plan
Słynna sieć restauracji w USA wstaje z kolan. Oto nowy plan
Podpaski zamiast elektroniki. Straty na 90 tys. zł. Sąd wydał wyrok
Podpaski zamiast elektroniki. Straty na 90 tys. zł. Sąd wydał wyrok
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat