Szef policji dostał mandat
W policji, jak się okazuje, świętych krów nie ma: za przekroczenie prędkości musiał zapłacić sam komendant główny.
10.03.2009 | aktual.: 10.03.2009 09:49
W policji, jak się okazuje, świętych krów nie ma: za przekroczenie prędkości musiał zapłacić sam komendant główny. Policjant nie poznał Andrzeja Matejuka i wlepił mu mandat - informuje RMF FM.
- _ "Komendant Główny jak każdy obywatel przekroczył prędkość i został za to ukarany _" - wyjaśnił RMF FM pracownik biura prasowego policji, Krzysztof Hajdas. Matejuk nie chciał sprawy komentować.
Zbyt mocno przycisnął gaz
Kilka miesięcy temu komendant wracał z Wrocławia do Warszawy. Znacznie przekroczył dozwoloną prędkość. Niestety miał pecha i został zatrzymany przez patrol drogówki.
Policjant nie poznał szefa i skrupulatnie spisał dane z otrzymanego dowodu osobistego. Komendant nie ujawnił, że jest policjantem i nie negocjował mandatu. Za znaczne przekroczenie prędkości otrzymał 300 zł.