Szkodliwe obuwie z Chin
"Nasz Dziennik" pisze, że obuwie importowane do Polski z krajów azjatyckich, zawiera substancje szkodliwe dla użytkowników, szczególnie dla dzieci. Tworzywo, z którego wykonane są buty, zawiera substancje rakotwórcze i wywołujące alergię oraz niebezpieczne dla zdrowia metale ciężkie.
Według "Naszego Dziennika", importerzy, głównie Chińczycy, działają bezkarnie, bo wystarczy, że odprawią towar na przykład w Hamburgu, aby bez przeszkód wwieźć go do Polski. Kontrole służb celnych są nieliczne. Gazeta zwraca uwagę, że importerzy nie sprzedają takich butów w Niemczech lub innych krajach zachodnich, gdzie prawo skutecznie broni konsumentów.
"Nasz Dziennik" pisze, że w ostatnich dniach Izba Celna w Rzepinie zakwestionowała partię 30 tysięcy par butów dziecięcych z Chin, które zawierały szkodliwe substancje, wywołujące podrażnienia skóry.
Gazeta dodaje, że polscy producenci obuwia są na naszym rynku na straconej pozycji, gdyż polskie normy liberalniej traktują firmy zagraniczne.