Szturm na policyjne etaty
Po kolejnych policyjnych aferach coraz
częściej mówi się o konieczności zmiany zasad naboru do policji.
Rewolucja jest tym bardziej potrzebna, że przy okazji przyjmowania
do służby doszło w kilku komendach, w tym w lubuskiej, do korupcji
- pisze "Gazeta Lubuska".
30.05.2005 | aktual.: 30.05.2005 07:37
Po kolejnych policyjnych aferach coraz częściej mówi się o konieczności zmiany zasad naboru do policji. Rewolucja jest tym bardziej potrzebna, że przy okazji przyjmowania do służby doszło w kilku komendach, w tym w lubuskiej, do korupcji - pisze "Gazeta Lubuska".
"Najwyższy czas, aby sposób przyjmowania do służby się zmienił" - przyznaje Agata Sałatka z lubuskiej komendy policji. "Nabór musi być od początku do końca jawny, przejrzysty" - dodaje. Marcin, starający się o służbę w zielonogórskiej policji, przyznaje, że to najtrudniejszy egzamin w jego życiu. Bo i konkurencja ogromna. W maju do służby w lubuskiej policji przyjęto 29 osób, w sierpniu szeregi zasili kolejnych 16 osób - podaje dziennik.
Kadrowcy mówią o prawdziwym szturmie na policyjne etaty, o każde miejsce ubiega się co najmniej kilkadziesiąt osób. Największe zainteresowanie posadą stróża prawa jest w Nowej Soli, Żarach i Żaganiu. Obecni kandydaci chcą dostać się koniecznie teraz - dwa kolejne nabory - październikowy i grudniowy - będą przebiegały już według nowych zasad. Ostrzejszych - informuje "Gazeta Lubuska".
Na początek ciekawostka. Kandydat będzie musiał złożyć odręcznie spisany życiorys, który przy okazji będzie archiwalną próbką pisma. Autorzy nowych zasad zastanawiali się nawet, czy nie można by badać kandydatów wariografem. Nowy test sprawnościowy nie będzie już polegać na bieganiu i rzucaniu piłką lekarską. Będzie jeden tor przeszkód - podaje gazeta.
"Ten test powinien przejść każdy w miarę sprawny człowiek" - pociesza jeden z policjantów przygotowujących projekt w komendzie głównej. Sporo punktów kandydat dostanie za wykształcenie - ale o miejsce w policji będą mogły się starać również osoby bez maturalnego wykształcenia. Punktów dostaną za to mało, ale nadrobić będą mogli np. uprawnieniami spadochronowymi, czy dyplomami z zawodów sportów walki - czytamy w "Gazecie Lubuskiej".(PAP)