Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo

Holenderskie gospodarstwa, zajmujące się uprawą papryki, aktywnie szukają pracowników z Polski. Zachęcają do podjęcia pracy, oferując wynagrodzenie, które może sięgać nawet 4 tys. zł tygodniowo. Co więcej, nie jest wymagane wcześniejsze doświadczenie ani znajomość języków obcych.

Banknoty euro w różnych nominałachIle można zarobić jesienią za granicą?
Źródło zdjęć: © Pexels | pixabay.com
Kamil Rakosza-Napieraj

Koniec okresu wakacyjnego często wiąże się z utratą pracy sezonowej w Polsce. Jednakże oferty pracy zagranicznej, takie jak, na przykład te związane z holenderskimi plantacjami papryki, mogą być atrakcyjną opcją także jesienią.

Według informacji opublikowanych przez "Fakt", pracodawcy w Holandii proponują stawki na poziomie 15,84 euro za godzinę. Z kolei przy 60-godzinnym tygodniu pracy można zarobić nawet do 4 tys. zł.

Nie jest wymagane ani doświadczenie, ani znajomość języka do pracy na plantacjach. Zadania obejmują zarówno zbieranie papryki w szklarniach, jak i jej pakowanie w magazynach. Oprócz tego zatrudnieni mogą korzystać z zakwaterowania w pokojach 2-osobowych z dostępem do Wi-Fi oraz z bezpłatnego transportu do pracy.

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Zmierzyliśmy jak głośne są wiatraki. Jest się czego obawiać?

"Holandia to jeden z potentatów w uprawie papryki - zaraz po Hiszpanii i Izraelu. Holenderskie warzywa trafiają głównie na eksport" - pisze dziennik.

Stawki na plantacjach rosną

Problemy ze znalezieniem osób chętnych do pracy przy zbiorach przyczyniają się do wzrostu stawek dla sezonowych pracowników z roku na rok. W obecnym sezonie wzrosły na przykład zarobki osób zbierających truskawki, gdzie niemieccy rolnicy proponowali stawki wynoszące nawet 76 zł za godzinę.

"Tak wysokie zarobki to efekt rosnącej konkurencji o wykwalifikowanych pracowników sezonowych" - informował publiczny nadawca Mitteldeutscher Rundfunk.

- Nie stać nas na płacenie niskich pensji i zapewnianie nędznego zakwaterowania - podkreślił Simon Schumacher z zarządu sieci producentów szparagów i jagód. Zwrócił uwagę, że pracownicy sezonowi są mobilni i szybko reagują na lepsze oferty.

Źródło artykułu: WP Finanse
Wybrane dla Ciebie
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana