Szybka karta czy kłopoty?

Marzysz o zakupie plazmy z wejściem HD, a nie masz grosza przy duszy? Żaden problem. Sieci handlowe będą już niebawem wydawać karty płatnicze od ręki, w miejscu dokonywania przez ciebie zakupów.

Szybka karta czy kłopoty?
Źródło zdjęć: © WP.PL

30.11.2007 | aktual.: 30.11.2007 07:52

Dotychczas robiły to banki i trzeba było dwa tygodnie czekać na nadejście plastikowego pieniądza pocztą, a w tym czasie ochłonąć i przemyśleć zakup. Teraz kupno na kartę będzie możliwe od razu. Eksperci łapią się za głowę. Jaki użytek z błyskawicznie wydanymi kartami debetowymi i kredytowymi może zrobić Polak? Już dziś niektórzy żyją na kredyt, trudny do spłacenia.

Rozwiązanie techniczne, opracowane przez Visa i Datacard Group, polega na wykorzystaniu urządzenia podobnego do bankomatu.

Caroline Hawket, kierująca działem nowych produktów Visa Europe, gwarantuje bezpieczeństwo danych będących pod kontrolą banków.Urządzenie, przedstawione handlowi 15 listopada na tegorocznych targach Cartes & Identification 2007 w Paryżu, natychmiast wzbudziło zainteresowanie. Jeśli pojawi się w zachodnich sieciach mających swe sklepy w Polsce. będziemy je wkrótce mieli u nas. Do już posiadanych 25 mln kart wydanych w Polsce dołączą miliony nowych.

Na razie 32 proc. ankietowanych przez Pentor Polaków deklaruje, że płaci kartą prawie wszędzie, gdzie to możliwe.

Z kart kredytowych korzysta jednak tylko co 12. Polak. Dopiero wchodzimy w świat rozpasanej konsumpcji na kreskę, znanej dobrze na Zachodzie. Karty kredytowe wydawane od ręki sprawią, że przybędzie ich posiadaczy.
_ Rozwiązanie VISA jest nowatorskie technicznie i będzie ułatwieniem dla banków i klientów. Otrzymaliby kartę płatniczą o wiele szybciej niż pocztą _ - zauważa Ewa Szerszeń, zastępca rzecznika prasowego ING Banku Śląskiego.

Jednak ekspert portalu Domowe Finanse, dr Ewa Lisowska, uważa kartę od ręki za rozwiązanie o tyle niebezpieczne, że skłoni ona do spontanicznych zakupów, pod wpływem promocji i emocji.
_ To sprzyjać będzie niekontrolowanemu zadłużaniu się przez ludzi. Jeśli instytucja, która to rozwiązanie wprowadza, ma bank danych o dłużnikach, to część niebezpieczeństw zostanie zniwelowana. Jeśli nie ma, to naraża się na kłopoty z lekkomyślnymi klientami _- mówi Ewa Lisowska.

Jeszcze łatwiej dostępne pieniądze mogą mniej zdyscyplinowanych klientów wpędzić w pętlę długów.
_ Już w tej chwili kartę kredytową możemy otrzymać niemal przy każdym kontakcie z bankiem i hipermarketem. Czy rzeczywiście potrzebujemy karty od ręki? Jedno jest pewne, potrzebują tego banki i handel dla osiągania sowitych zysków _ - uważa Bogusław Półtorak, główny ekonomista portalu Bankier.pl

Nie wszyscy jednak czarno widzą wynalazek pokazany w Paryżu. Paweł Majtkowski, analityk Expandera, przypomina, że dziś na kartę wydawaną w marketach czeka się co prawda dwa tygodnie, ale...
_ Klient może od razu zadłużyć się na rachunek karty, którą dopiero dostanie. Otrzymuje zaświadczenie, z którym może zrobić w markecie zakupy. Zostanie ono później potraktowane tak, jakby wykonał je kartą _- mówi Majtkowski.

Mało tego, w Polsce są już takie banki, które od ręki w swoich oddziałach wydają karty. Robi to Polbank zarówno w wypadku kart debetowych, jak i kredytowych. Problem nie tkwi zatem w samym urządzeniu, ale stosunku Polaków do długów i pieniędzy.

Według Kamili Melon z firmy doradczej emFinanse, dobrym rozwiązaniem byłaby kampania informacyjna, która tłumaczyłaby zasady korzystania z kart kredytowych i skutki nieuregulowania zadłużenia w terminie, czyli mówiłaby o dość wysokich karach.

Tego banki i systemy płatnicze, jak Visa czy Maestro, nie akcentują. Ich kampanie reklamowe prowadzone są z bankami pod hasłem: "Pokochaj każdy dzień", a przewodnia myśli brzmi: "Małe przyjemności w życiu są jak prezenty".

Karta od ręki na pewno ułatwi sięganie po... długi.

W Polsce wydano 25 mln kart
77 proc. ma kartę debetową
11 proc. ma kartę obciążeniową
8 proc. ma kartę kredytową.
Używamy ich do płacenia za zakupy aż dziewięć razy częściej niż 10 lat temu.
Za codzienne zakupy 81 proc. badanych przez Pentor płaci jednak gotówką, a mniej niż co dziesiąty (9 proc.) kartą. Najwyższy odsetek badanych - 15 proc. - płaci kartą za większe i droższe zakupy, typu sprzęt RTV/AGD.

Beata Sypuła
POLSKA Dziennik Zachodni

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)