Sąsiad, który chce dobudować dom do "bliźniaka" nie musi dbać o to, żeby ściany obu domów były równej długości - tak wynika z piątkowego wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ściana nowego domu nie może zasłaniać dostępu do światła sąsiadom - uznał sąd.
W prawie jest luka, która umożliwia deweloperom stawianie domów wielorodzinnych w miejscach, w których dopuszczalna jest wyłącznie zabudowa jednorodzinna, alarmuje "Gazeta Wyborcza".