Za uprawę kilku hektarów miejskiego pola, rolnicy płacili do tej pory kilkadziesiąt złotych rocznie. Teraz - ponad półtora tysiąca. W Poznaniu nadszedł koniec preferencyjnych opłat za dzierżawienie ziemi. Rolnicy pytają: przecież to wszystko przestanie się opłacać? A Wydział Gospodarki Nieruchomościami odpowiada: wiemy, że nie jest tak źle, a na ziemi i tak będzie można nieźle zarobić.