import

Od stycznia do lipca 2025 r. do Polski sprowadzono 97,55 tys. ton cebuli - wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS). Najwięcej tych warzyw pochodziło z Holandii. Łącznie na import cebuli wydaliśmy ponad 155 mln zł.

W pierwszych siedmiu miesiącach 2025 r. Polska sprowadziła ponad 165 tys. ton ziemniaków. Koszt importu wyniósł prawie 270 mln zł. Najwięcej tych warzyw ściągnęliśmy z Niemiec, Holandii i Francji.

W 2025 r. import kapusty do Polski osiągnął rekordowy poziom. Najwięcej tego towaru ściągnęliśmy z Macedonii Północnej - jego wartość sięgnęła 27,5 mln zł. Na podium są też Niemcy i Albania.

Ceny bydła w Polsce osiągają rekordowe poziomy, jednak podaż pozostaje ograniczona. Sytuacja zmusza do importu zwierząt z zagranicy, aby sprostać wymaganiom rynku.

W marcu 2025 roku Polska zaimportowała ponad 9 tys. ton ogórków. Wśród państw, z których ściągamy te warzywa, jest m.in. Rosja. W marcu kraj ten nagle stał się drugim co do wielkości dostawcą ogórków do Polski.

Trzy osoby zostały zatrzymane przez Mazowiecką Krajową Administrację Skarbową za próbę obejścia unijnych sankcji i import sklejki brzozowej z Rosji i Białorusi - poinformowała Polska Agencja Prasowa.

"Ziemniak młody polski" – kartkami z takimi napisami handlarze kuszą klientów. Czy pod koniec kwietnia rzeczywiście można kupić krajowe młode ziemniaki? Rolnicy i sprzedawcy twierdzą, że tak.

Do Polski trafiają ogromne ilości importowanych ogórków. Nierzadko dochodzi jednak do wykrycia nieprawidłowości. Tak było i tym razem. Partię ogórków sprowadzonych z Rosji odesłano, ponieważ przekroczone zostały dopuszczalne normy pestycydów.

Litewska Służba Żywności i Weterynarii bada pochodzenie tanich ogórków od polskich dostawców. Okazało się bowiem, że pochodzą one z Rosji, a występują jako produkt ukraiński. Sprawa wzbudziła zainteresowanie litewskich handlowców.

Numery jaj nie mają nic wspólnego z datą ich zniesienia. Rząd cyfr i liter to nic innego jak system hodowli kur i identyfikator producenta. To istotne informacje, szczególnie w kontekście ostatnich doniesień o imporcie jaj bezklatkowych z zagranicy.

W Polsce zaczyna brakować jaj z innego chowu niż klatkowy. Sklepy, które wcześniej deklarowały sprzedaż wyłącznie jaj alternatywnych, sprowadzają je z zagranicy. W efekcie na półkach pojawiają się produkty m.in. z Holandii i Rumunii.

Od początku 2025 roku, Polska zaczęła znacząco zwiększać import kapusty z Niemiec. To nietypowa sytuacja, która zwróciła uwagę lokalnych przedsiębiorców. Głównym czynnikiem stojącym za tym fenomenem są nieudane zbiory tego warzywa w krajach Europy Środkowo-Wschodniej.

Tegoroczny sezon grzewczy różni się diametralnie od poprzedniego ze względu na niższe ceny opału. Mamy ogromną podaż węgla na rynku światowym, a importowany surowiec konkuruje z krajowym. Sprzedawcy zgodnie przyznają, że "ceny poszły w dół".

Kluczowi dostawcy pomidorów do UE zmagają się z poważnymi problemami. Niedobór tego warzywa w Hiszpanii i Maroku doprowadził do wzrostu cen na sklepowych półkach. Eksperci przewidują, że obecne trudności mogą utrzymać się w kolejnych tygodniach.

Inspekcja Handlowa Artykułów Rolno-Spożywczych w Lublinie nie zezwoliła na wjazd partii pszenicy durum z Ukrainy. Łącznie zatrzymano ponad 21 ton zboża. Służby tłumaczą, co wzbudziło wątpliwości.

Inspekcja Handlowa Artykułów Rolno-Spożywczych we Wrocławiu nie zezwoliła na wjazd partii ryżu z Azji. Łącznie zatrzymano 25 ton żywności. Inspektorzy mieli poważne wątpliwości do m.in zapachu produktów.

Rumuńskie ziemniaki czy rosyjskie ogórki sprzedawane jako polskie? Fałszowanie owoców i warzyw w Polsce to częsty proceder. Nadchodzą jednak zmiany w prawie. Nowe przepisy wprowadzą surowe kary dla nieuczciwych importerów.

Przedstawiciele przemysłu nawozowego wyrażają zaniepokojenie rosnącym importem nawozów z Rosji i Białorusi do Polski, który w ostatnim roku zwiększył się dwukrotnie. W odpowiedzi na te obawy, minister rolnictwa Czesław Siekierski zapowiedział zmiany w przepisach.

Na rynku hurtowym w podwarszawskich Broniszach niedawno pojawiły się pomidory importowane z Maroka. Ich dostępność jest duża. Eksperci wskazują, że stawki dla krajowych producentów zależą głównie od jakości pomidorów.

W całej Polsce trwają kontrole jakości warzyw i owoców. Inspektorzy szczególną uwagę poświęcają produktom importowanym. Wiele wątpliwości wzbudza towar pochodzący ze wschodu, który wciąż pojawia się na polskim rynku.