W lutym minister rozwoju regionalnego podpisała rozporządzenie umożliwiające wypłacanie zaliczek beneficjentom unijnych programów już na etapie podpisywania umów, a nie jak dotąd - po zakończeniu projektu, który otrzymał dofinansowanie. Zainteresowanie dotacjami z Unii było tak duże, że w październiku tworzyły się całonocne kolejki przedsiębiorców, którzy chcieli złożyć wniosek.