Tenisiści będą jeszcze bogatsi
ATP - organizacja zarządzająca cyklem męskich rozgrywek poinformowała, że w przyszłym roku pula nagród we wszystkich turniejach ATP Tour pierwszy raz przekroczy 100 milionów dolarów, a do roku 2018 wzrośnie do 135 milionów.
Najwięcej zyskają turnieje Masters 1000 - okręt flagowy ATP (Wielkie Szlemy liczą się do punktacji tego cyklu, ale nie są własnością ATP). Do roku 2018 wypłaty mają wzrosnąć o 14 procent.
ATP informuje, że jest to możliwe dzięki rosnącej popularności męskiego tenisa, który dzięki graczom takim jak Novak Djoković, Rafael Nadal, Roger Federer i Andy Murray przeżywa swój złoty wiek. Zapewne niebagatelny wpływ mają też żądania tenisistów, którzy coraz głośniej domagają się zwiększenia wypłat właśnie za obowiązkowe dla czołówki turnieje Masters 1000. Jest ich 9, rozgrywane są w Ameryce (Indian Wells, Miami, na zmianę Montreal i Toronto, Cincinnati), Azji (Szanghaj) i Europie (Monte Carlo, Madryt, Rzym, Paryż).
Decyzja ta z pewnością spodoba się asom tenisa, natomiast gracze drugiego planu, dobrze traktowani przez organizatorów czterech turniejów wielkoszlemowych (znaczny wzrost wypłat za mecze w pierwszych rundach), protestują, gdyż ich zdaniem ATP Tour dba tylko o najlepszych. W cyklu turniejów drugoligowych (Challenger) i trzecioligowych (Futures) wypłaty od dawna nie wzrosły.