To koniec polskiego eldorado dla Chińczyków?

Już wkrótce chińskich firm może zabraknąć w polskich przetargach. Urząd Zamówień Publicznych chce wprowadzić przepisy, w myśl których wystartować w nich mogłyby jedynie spółki z UE i państw, z którymi Polska ma umowy - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Nowe przepisy oznaczałyby, że żadna firma z kraju spoza Unii Europejskiej, Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz z tych państw, z którymi nasz kraj albo UE ma zawarte specjalne umowy, nie mogłaby uczestniczyć w polskich przetargach. Odcinałoby to drogę do naszych przetargów m.in. firmom z Chin.

Zdaniem Jacka Sadowego, prezesa UZP, celem przepisu nie jest dyskryminacja żadnego z kraju, a chodzi o zapewnienie równowagi.
- Jeśli my otwieramy rynek zamówień publicznych na wykonawców z innych państw, to dlaczego nasze firmy nie mogą liczyć na podobne traktowanie? - pyta Sadowy. - Nowa regulacja da rządowi instrument do szerszego otwarcia innych rynków dla naszych przedsiębiorców na zasadach wzajemności.

W opinii prawnika Pawła Michniewicza z kancelarii Barylski, Olszewski, Brzozowski - tej samej, która reprezentowała interesy chińskiego konsorcjum COVEC, budującego w przeszłości odcinek autostrady A2 - zamknięcie rynku na firmy z wielu państw odbije się na konkurencyjności. Jego zdaniem zamówienia publiczne są zdominowane przez grupę wykonawców unijnych , którzy od lat dzielą ten tort między siebie i nie są zainteresowanie oferowaniem jak najkorzystniejszych warunków.

Michniewicz podkreśla natomiast, że zlecanie prac przedsiębiorcom z egzotycznych państw wiąże się z większym ryzykiem i dlatego należy wprowadzić lepsze mechanizmy weryfikacji ich wiarygodności, a nie usuwać ich z przetargów.

Po zmianach przepisów chińskie firmy nadal będą mogły wziąć udział w przetargach, ale tylko w niektórych i za zgodą urzędników. Zdaniem Sadowego stanie się tak np., gdy rynek unijny będzie w danym zakresie ograniczony, a wykonawcy z innych krajów posiadają innowacyjne technologie potrzebne zamawiającemu.

Dyskusja nad propozycją znajduje się dopiero w blokach startowych i do mety wciąż daleka droga. Prace nad propozycjami rozpoczął zespół ds. programowania prac rządu.

Wybrane dla Ciebie
Rewolucja w polskich sadach. Oto jak zbiera się teraz jabłka
Rewolucja w polskich sadach. Oto jak zbiera się teraz jabłka
Zamykają zakłady w Niemczech. Produkcja trafi do Polski
Zamykają zakłady w Niemczech. Produkcja trafi do Polski
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali