Tor przeszkód grupowych zakupów
28.05.2014 04:35, aktual.: 28.05.2014 06:57
Szpitale prywatne są coraz bliżej celu, publiczne zabłądziły - donosi "Puls Biznesu".
Zakupy grupowe miały podreperować budżety szpitali - publicznych, jak i niepublicznych. I jedne, i drugie już kilka lat temu postanowiły, że stworzą dużą grupę zakupową dla placówek medycznych.
Przedsiębiorcy medyczni mieli więcej szczęścia - grupa zakupowa, która będzie zrzeszać pojedyncze szpitale prywatne, ma być gotowa w ciągu najbliższych tygodni. - Prace są na ostatniej prostej - mówi Andrzej Sokołowski, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szpitali Niepublicznych (OSSN).
Tymczasem plany stworzenia grupy zakupowej przez Polską Federację Szpitali, organizację pracodawców sektora szpitalnego, zakończyły się fiaskiem. A były ambitne - grupa docelowo miała robić zakupy nawet dla 600 szpitali.
- Po pierwsze, dyrektorzy szpitali są sceptyczni - nie chcą, aby ktoś, czyli profesjonalny operator, na grupie zarabiał, mimo że oni również na tym zaoszczędzą. Po drugie, brakuje odpowiednich przepisów prawnych, które regulowałyby te kwestie i ułatwiały tworzenie szpitalnych sojuszy zakupowych - uważa Jarosław J. Fedorowski, prezes Polskiej Federacji Szpitali.