Tusk o propozycji Fedak: traktuję to jako nieporozumienie
Premier Donald Tusk, odnosząc się w środę do
propozycji minister pracy Jolanty Fedak, dotyczącej emerytur
"przejściowych" dla nauczycieli, powiedział dziennikarzom, że na
razie "traktuje to jako nieporozumienie".
19.11.2008 | aktual.: 19.11.2008 14:15
Po powrocie do kraju spokojnie wyjaśnimy, na czym polega to nieporozumienie - powiedział premier, który w środę kończy wizytę na Bliskim Wschodzie.
Przyznał, że sprawę zna na razie z doniesień prasowych.
_ Jeśli dobrze rozumiem, jest to jakiś pomysł poselski PSL. On oczywiście nie był ze mną konsultowany _ - zaznaczył Tusk.
Jak podkreślił, jeśli te informacje prasowe są prawdziwe "to nie zaakceptuje takiego rozwiązania".
Minister pracy Jolanta Fedak zapowiedziała we wtorek, że chce zaproponować w Sejmie projekt "przejściowych" emerytur dla nauczycieli. Według minister ma być to projekt poselski.
Jak mówiła Fedak, emerytura taka pobierana byłaby przez pięć lat z okresem dojścia do wieku ustawowego, czyli 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.
Tusk przyznał jednocześnie, że jest zainteresowany złagodzeniem "pewnych skutków reformy emerytur pomostowych w odniesieniu do najstarszych nauczycieli, czyli tych, którzy mogli zaplanować sobie życie wiedząc, że mają to uprawnienie".
_ Chcemy to amortyzować _- mówił.
Zapewnił, że rząd doprowadzi do końca reformę emerytur pomostowych, "mimo coraz groźniejszych pomruków niektórych działaczy związkowych".
Pytany, czy zachowanie polityków PSL zaskoczyło go, premier powiedział, że proponuje, aby w takich sprawach odnosić się do siebie z wyrozumiałością. Jak przyznał, zdarzało się, że on - jako premier - ogłaszał coś, czego nie konsultował z PSL.
Tusk zapewnił też, że w tej sprawie nie będzie robił żadnych wyrzutów PSL.
Szef rządu ocenił, że zachowanie PSL mogło wynikać z jego zapowiedzi "amortyzacji" wejścia w życie emerytur pomostowych (lub nie wejścia w życie w przypadku weta prezydenta).
_ Być może posłowie PSL chcieli twórczo rozwinąć tę moją zapowiedź _ - zastanawiał się premier.
_ Nie ma powodu żeby im (PSL) zabraniać kreatywności, ale na końcu musimy dojść do ładu i moim zdaniem dojdziemy _ - zaznaczył Tusk.