Udawał prezesa. Dary dla poszkodowanych przez wulkan sprzedawał w sklepach

Mieszkaniec Wysp Kanaryjskich postanowił l zrobić na cudzej krzywdzie. Podawał się za prezesa charytatywnych organizacji i oferował transport darów dla poszkodowanych przez wulkan z Teneryfy na La Palmę. Oszust został zatrzymań. Trwa ustalenie strat związanych z jego procederem. Mężczyzna trafił do aresztu.

Oszusta naciąga na prezesa fundacji charytatywnej Udawał prezesa. Dary dla poszkodowanych przez wulkan sprzedawał  w sklepach Oszusta naciąga na prezesa fundacji charytatywnej
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | ©Juan San Sebastián - stock.adobe.com
oprac.  KRWL

W Hiszpanii zatrzymano mężczyznę z Wysp Kanaryjskich, który zarobił tysiące euro ze sprzedaży darów kierowanych na ten archipelag dla ofiar aktywnego wulkanu Cumbre Vieja na La Palmie. Oszust został tymczasowo aresztowany.

Oszust podszywał się pod prezesa

Podszywał się on pod prezesa jednej z charytatywnych organizacji i oferował transport darów dla poszkodowanych przez wulkan z Teneryfy na La Palmę. Śledczy ustalili, że w rzeczywistości nie dostarczył dla ofiar Cumbre Vieja żadnego transportu.

Sprawę zgłosiła jedna z organizacji charytatywnych, która zażądała od mężczyzny potwierdzenia, że kieruje on środki pomocowe dla mieszkańców La Palmy. W odpowiedzi oszust przesłał film nakręcony jeszcze przed wybuchem wulkanu przedstawiający jedną z akcji charytatywnych na La Palmie.

PiS chce zajrzeć Polakom pod kołdrę? Projekt budzi kontrowersje. "Nowe stołki"

Skradzione rzeczy sprzedawał w sklepach

Policjanci zabezpieczyli przywłaszczone przez mężczyznę darowizny o łącznej wartości ponad 15 tys. euro, głównie sprzętu gospodarstwa domowego oraz żywności. Funkcjonariusze zarekwirowali już na Teneryfie trzy kontenery z przesłanymi darami.

Trwa szacowanie wartości rzecz, które mężczyzna upłynnił w sklepach z używanymi rzeczami. Według wstępnej oceny zarobił na procederze tysiące euro.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie