UKE się pomyliło. Nie będzie megakary dla Telekomunikacji Polskiej
Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał dziś wyrok, który zdejmuje z Telekomunikacji Polskiej karę w wysokości 338,9 mln złotych. Cztery lata temu niesprawiedliwie nałożył ją Urząd Komunikacji Elektronicznej za rzekome nieprzedłożenie przez spółkę cenników i kalkulacji kosztów dla usługi internetowej Neostrada.
18.04.2011 | aktual.: 22.04.2011 10:27
- Pan Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy - tak decyzję sądu skomentował na swoim blogu rzecznik prasowy Grupy TP Wojciech Jabczyński.
UKE nałożył karę na Telekomunikację Polską za to, że nie poinformowała urzędu o zmianach w cenniku Neostrady. Zarzucała także spółce zawyżanie opłat za utrzymanie łączy. Do rachunku za internet trzeba było wówczas dopłacić 36 złotych. Zdaniem UKE opłata ta nie powinna być większa niż 22 złote.
SOKiK uchylając tę karę zwrócił uwagę na brak podstaw do jej nałożenia. Powołał się przy tym na wyrok ETS (sprawa C-545/08), który orzekł, iż obowiązki regulacyjne zgłaszania cenników i kalkulacji kosztów do zatwierdzenia nie mają zastosowania do usług szerokopasmowych;
Sąd wskazał także, że Prezes UKE nie dokonał odpowiedniego sprecyzowania w sentencji decyzji za co, kara zostaje nałożona, a ponadto nie uzasadnił i nie udowodnił w sposób należyty rzekomego naruszenia przez TP przepisów Prawa telekomunikacyjnego.
- Od początku mówiliśmy, że megakara została na nas nałożona niesłusznie i ma czysto medialny charakter. Neostrada, jako usługa detaliczna, nie podlega regulacjom. Sprawa otarła się nawet o Europejski Trybunał Sprawiedliwości, który potwierdził nasze racje. Dziś przyznał ją także SOKiK i uchylił decyzję UKE - dodaje Wojciech Jabczyński.