Wada systemowa

Co najmniej 3 mld zł straciło kilkanaście milionów klientów OFE w Polsce. To konsekwencja błędnych rozwiązań przyjętych u zarania reformy emerytalnej. W ich następstwie system dopuszcza możliwość bezkarnej utraty pieniędzy klientów gromadzących środki na indywidualnych kontach w OFE.

Wyniki funduszy emerytalnych budzą od pewnego czasu obawy co do wysokości przyszłych emerytur. Sprawą zainteresował się także Rzecznik Praw Obywatelskich, który postuluje, aby towarzystwa emerytalne partycypowały w ryzyku związanym z inwestowaniem składek uczestników II filara. O ile postulaty RPO są jak najbardziej zasadne, o tyle przeważająca diagnoza, że winne są towarzystwa emerytalne jest błędna. Tak naprawdę obecna sytuacja jest prostą konsekwencją rozwiązań systemowych przyjętych u zarania reformy emerytalnej. Jej autorzy wprowadzili mechanizm minimalnej stopy zwrotu. W przypadku jej nie osiągnięcia przez dany fundusz, zarządzające nim towarzystwo zobligowane jest do dopłacenia do ofe brakującej do osiągnięcia tej stopy zwrotu kwoty.

Błąd polega na powiązaniu minimalnej stopy zwrotu ze średnią stopa zwrotu wszystkich funduszy. W rezultacie, jeśli tak jak teraz, wszystkie fundusze notują stratę, to ujemne wyniki nie powodują konieczności dopłacenia przez towarzystwo emerytalne do OFE. Tym samym system dopuszcza możliwość bezkarnego tracenia pieniędzy klientów. To, że straty pojawiły się dopiero po potężnym kryzysie finansowym świadczy tylko o wysokich kompetencjach zarządzających. Jeśli miałby być utrzymany sam mechanizm dopłaty, to minimalna stopa zwrotu powinna być ustalona na poziomie inflacji, co zapewniłoby realnie dodatnie zyski ofe lub na poziomie zerowym, co przynajmniej zapewniłoby ochronę nominalnej wartości kapitału.

Przy założeniu, iż przyjęte byłoby drugie rozwiązanie, środki klientów w OFE wynosiłyby teraz według najostrożniejszych szacunków o ok. 3 mld zł więcej – przeciętna trzyletnie stopa zwrotu wyniosła ok. -2,9%, zaś średnie aktywa funduszy w tym okresie to ok. 100 mld zł. Z pewnością takie rozwiązanie czyniłoby zadość postulatom RPO. Wadą takiego rozwiązania byłoby zaś to, że nadal stopy zwrotu większości funduszy nie odbiegałyby zbytnio od poziomu odniesienia, czyli inflacji lub zera. Niezbędne byłoby więc równoległe zwiększenie uzależnienia opłat za zarządzanie od wyników inwestycyjnych. Obecnie tylko 10% opłaty za zarządzanie jest wyznaczane przez jego skuteczność. Uzupełnieniem powinno być także znaczne zliberalizowanie limitów inwestycyjnych. Jest to odrębny temat, wymagający rozwinięcia, wystarczy oczywiste stwierdzenie, że ostatnie miesiące wykazały ich nieefektywność.

Grzegorz Zatryb
Główny Analityk
Strefa Finansów

Wybrane dla Ciebie

Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Afera o Aldi w Sosnowcu. Mieszkańcy oburzeni. "Okna wychodzą na sklep"
Afera o Aldi w Sosnowcu. Mieszkańcy oburzeni. "Okna wychodzą na sklep"
System kaucyjny w restauracjach. Dopłacimy za napoje. Co ze zwrotem?
System kaucyjny w restauracjach. Dopłacimy za napoje. Co ze zwrotem?
Hit internetu. Kaufland wprowadził butelkę omijającą nowe prawo
Hit internetu. Kaufland wprowadził butelkę omijającą nowe prawo
Takie ryby jechały do nas z Rosji. Służby wykryły poważny błąd
Takie ryby jechały do nas z Rosji. Służby wykryły poważny błąd
Nowe zasady dla rolników. Państwo spłaci dług, ale zabierze ziemię
Nowe zasady dla rolników. Państwo spłaci dług, ale zabierze ziemię