Walentynki – święto wydawania i zarabiania

Corocznie obchodzony Dzień Zakochanych to dobra okazja do podjęcia dodatkowej pracy. Wzmożony ruch w handlu, usługach i gastronomii w połowie lutego sprzyja zatrudnianiu dodatkowych pracowników do prac tymczasowych. Kilka dni intensywnej pracy w tym okresie pozwala zarobić nawet do 2000 zł

Walentynki – święto wydawania i zarabiania

12.02.2014 | aktual.: 12.02.2014 12:18

.

Z roku na rok coraz więcej Polaków celebruje 14-ego lutego międzynarodowy Dzień Zakochanych. Zwolennicy Walentynek twierdzą, że to święto potrzebne, które zwraca naszą uwagę na to, co w życiu najważniejsze. Z kolei przeciwnicy uznają je za święto wypromowane marketingowo mające tylko jeden cel - wspieranie komercji i konsumpcji. Faktem jest, że już od początku lutego jesteśmy zachęcani reklamami i działaniami promocyjnymi do wydawania pieniędzy na tę okoliczność.

Walentynki rzeczywiście przełamują poświąteczną stagnację na rynku. Święta Bożego Narodzenia mamy za sobą, noworoczne wyprzedaże powoli znikają z centrów handlowych, więc Walentynki stały się kolejną okazją na wzbudzenie w konsumentach potrzeby pójścia na zakupy– mówi Krzysztof Inglot, dyrektor działu rozwoju rynków Work Service S.A. Osoby, które szukają pracy tymczasowej w tym okresie, nie powinny mieć problemu z zatrudnieniem. Pracodawcy zgłaszają większe zapotrzebowanie na pracowników sprzedających i dostarczających kwiaty, kurierów, osoby obsługujące stoiska handlowe i kelnerów – dodaje Krzysztof Inglot.

Stawki godzinowe za pracę w połowie lutego mieszczą się w przedziale od 8 do 60 zł brutto za godzinę. Najwięcej mogą zarobić osoby zajmujące się sprzedażą i dowożeniem kwiatów. Dostawca bukietów, pracując tylko w Dzień Zakochanych przez 12 godzin może zarobić nawet do 720 zł. Dodatkowa praca tego dnia czeka również na osoby obsługujące klientów w restauracjach. Kelnerzy mogą liczyć na wynagrodzenie w przedziale od 9,25 do 17 zł za godzinę pracy. Pracodawcy spodziewają się większych obrotów na kilka dni przed Walentynkami aż do końca weekendu. Na kolejne sezonowe oferty pracy tymczasowej przyjdzie nam poczekać do Wielkanocy – dodaje Krzysztof Inglot.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)