Wielki test odkurzaczy

Wiele odkurzaczy dostępnych na rynku słabo radzi sobie z odkurzaniem dywanów. Niektóre w dodatku raz wciągnięty kurz wydmuchują znów tyłem. Na szczęście jest też całkiem sporo dobrych odkurzaczy - to wynik wielkiego testu, w którym w laboratorium przebadano aż 69 modeli tych urządzeń.

Wielki test odkurzaczy
Źródło zdjęć: © AFP | Paco Serinelli

06.02.2014 | aktual.: 07.02.2014 08:42

W niezależnym międzynarodowym teście, w którym uczestniczyła polska Fundacja Pro-Test, przebadano w specjalistycznym laboratorium 69 modeli odkurzaczy, zarówno workowych, jak i bezworkowych, dostępnych sklepach.

W rezultacie badań 28 z 69 odkurzaczy zasłużyło na ocenę dobrą, 34 było dostatecznych, sześć modeli oceniono miernie i jeden niedostatecznie. Zwycięzcą testu okazał się odkurzacz AEG-Electrolux Uooriginwr.

Najistotniejszym badaniem w teście była skuteczność usuwania kurzu i innych drobnych zanieczyszczeń (np. nitek) z dywanu i podłogi. O skuteczności odkurzania wiele mówi także to, ile raz wciągniętego kurzu odkurzacz wydmuchuje znów tyłem obudowy. A zatem ten parametr badacze również sprawdzili. Ponadto porównali trwałość silnika i kabla testowanych odkurzaczy, ocenili wygodę ich użytkowania, zużywanie energii elektrycznej oraz emitowany hałas.

Od lat producenci zachęcają konsumentów do kupna swojego odkurzacza wysoką mocą. Tymczasem test dowiódł, że większa moc wcale nie oznacza automatycznie większej siły ssania. To, jak mocno odkurzacz zasysa kurz, zależy bowiem nie także od całej jego budowy i szczelności. Z pewnością jednak większa moc oznacza jedno - wyższe rachunki za prąd.

Kierowanie się mocą podczas wyboru odkurzacza nie ma sensu z jeszcze jednego powodu. Otóż producenci rzadko kiedy podają rzeczywistą moc. W ramach testu Pro-Test zmierzył maksymalną moc odkurzaczy i okazało się, że prawie w każdym przypadku wartość podana na opakowaniu była zawyżona.

testodkurzaczprąd
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (94)