WIG‑Deweloperzy już po mini hossie
Sektorowy indeks giełdowy na warszawskim parkiecie skupiający notowanych deweloperów, daje wyraźny sygnał, jak inwestorzy średnio-długoterminowi postrzegają całą branżę.
02.02.2009 13:05
Należy zwrócić uwagę przede wszystkim na skalę wymiany akcji, jaka miała miejsce przy historycznym szczycie i obecnie od IV kwartału ubiegłego roku. Śledząc wykres indeksu w przekroju tygodniowych świec można doszukać się wyraźnego wzrostu obrotu w tym segmencie w październiku i grudniu 2008 roku oraz styczniu 2009 roku.
Na wykres została naniesiona linia wyraźnego trendu spadkowego, mierzonego od października 2007 roku. Jest to w tej chwili obowiązujące kreślenie. Obecnie indeks znajduje się dokładnie na tej linii. Natomiast jeszcze wyżej znajduje się kolejną linia trendu spadkowego wyższego rzędu, który przebiega zdecydowanie bardziej płasko. Niewykluczone, że w momencie, kiedy na GPW zawita właściwy rynek byka, linia tego trendu spadkowego będzie miejscem docelowym WIG-Deweloperzy.
Oscylator stochastyczny indeksu skierowany jest ku dołowi, ale dryfuje w nieistotnej strefie wahań, zatem obecnie nie dostarcza wiarygodnych sygnałów zajęcia pozycji. Z kolei wskaźnik szybki wykupienia /wyprzedania rynku wciąż przebiega poniżej dolnej linii sygnalnej, zatem jeszcze brakuje sygnału kupna. Ten prawdopodobnie pojawiłby się w momencie zdecydowanego ruchu indeksu w górę, przynajmniej o kilkanaście procent.
Ogólna sytuacja tygodniowa jest neutralna zarówno dla obozu byka i niedźwiedzia. Z kolei dzienny przekrój czasowy obrazuje przedłużającą się konsolidację. Nie obserwuje się zwiększonej presji podaży, ale i kupujący wstrzymali się z wstawianiem nowych zleceń do arkusza. Tutaj przewaga rynkowa wciąż pozostaje pod znakiem zapytania.
Marcin Markowski
makler z upr. doradztwa inwestycyjnego
Dom Maklerski AmerBrokers SA