Winietami w korki
Korki przed bramkami na autostradach doprowadzają kierowców do furii. A my mamy najgorszą wersję bramek, jaka może być - powiedział w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" były wicepremier i minister Marek Pol.
29.08.2014 | aktual.: 29.08.2014 06:10
W wielu miejscach są tzw. systemy otwarte, czyli bramki przecinające co kilkadziesiąt kilometrów drogę w poprzek. To rozwiązanie jest tańsze w budowie, ale przy dużym natężeniu ruchu trzeba stać i czekać w korku.
Przed laty, jako minister infrastruktury w rządzie Leszka Millera Pol proponował wprowadzenie winiet. Spotkało się to z powszechną krytyką i pomysł upadł. Tymczasem teraz, w sytuacji często powstających korków przed autostradowymi bramkami, idea winiet znowu powraca.
Zdaniem Pola winiety były i są najprostszym do wprowadzenia oraz najtańszym systemem poboru opłat. - Nie mam co do tego wątpliwości - powiedział.