Wyboista droga na północ

Byki nie mają łatwego zadania by indeksy poprowadzić pod tegoroczne szczyty. Ożywienie gospodarcze wcale nie jest tak silne jak wiele inwestorów zdaje się myśleć, a wszelkie dane przypominające o tym doprowadzają do spadków.

Wyboista droga na północ
Źródło zdjęć: © Xelion. Doradcy Finansowi

03.12.2009 17:13

Dzisiejsza sesja rozpoczęła się z wysokiej półki. Indeks WIG20 znalazł się bowiem powyżej ważnego z technicznego punktu widzenia poziomu 2400 punktów. Kolejne godziny to ciężka praca byków by owy poziom utrzymać, ciężka o tyle, że wszelkie próby marszu na północ były kontrowane przez podaż. Przed południem niedźwiedzie miały niewielka przewagę z powodu nienajlepszych danych o dynamice sprzedaży detalicznej w Eurolandzie. Oczekiwano bowiem wzrostu, który się nie zmaterializował.

Po południu było nieco lepiej. Pomagały informacje z amerykańskich spółek. Comcast chce zawiązać joint venture z NBC Universal, a Bank of America poinformował o chęci spłaty 45 mld dolarów pomocy rządowej udzielonej w ramach programu TARP. Potem liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych ujrzała światło dzienne i mogła pomóc bykom, gdyż dane były lepsze od prognoz, ale chęci zbytnio nie było, gdyż tonował ją Jean Claude Trichet z Europejskiego Banku Centralnego mówiący o rychłym końcu programów płynnościowych.

Wydawało się, że poziom 2400 punktów utrzyma się do końca, ale gorsze dane ISM dla usług nie mogły przejść bez echa. Kończymy więc spadkiem ponad ważny opór, co tylko sygnalizuje jego umocnienie. Teraz naprawdę będzie potrzeba silnego bodźca by ponownie wyjść nad jego poziom.

Na rynku walutowym złoty pozostawał stabilny, czego nie można powiedzieć o eurodolarze. Słowa Tricheta oraz informacje z Fedu o testach swoich instrumentów ściągających płynność z rynku umacniały bowiem dolara.

Łukasz Bugaj
Analityk
Xelion. Doradcy Finansowi

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)