Wyścig po eurodiety
Od nowej kadencji każdy europoseł będzie zarabiał ponad 7,6 tysiąca euro miesięcznie - informuje "Rzeczpospolita".
W przypadku eurodeputowanych z Polski oznacza to wzrost zarobków o blisko 5,5 tysiąca euro.
Zrównanie wysokości diet do poziomu 7,6 tysięcy euro oznaczać będzie mniejsze zarobki dla posłów z niektórych krajów. Najwięcej stracą eurodeputowani z Włoch, którzy otrzymywali dotąd 13 tysięcy euro miesięcznie. Między innymi z myślą o nich, przygotowano rozwiązanie przejściowe. Posłowie obecnej kadencji, którzy zostaną wybrani na nową, będą mogli zachować przez następne pięć lat stare zasady wynagradzania.
Do pensji podstawowej dochodzą diety, zwroty koszty podróży oraz 4 tysiące euro na prowadzenie biur. Gazeta zauważa, że właśnie te dodatki stały się dla wielu europarlamentarzystów dodatkowym źródłem, nie zawsze legalnego, zarobku.