Wzmożone kontrole w sadach. Co się dzieje?
Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa (PIORiN) przeprowadziła masowe kontrole w sadach powiatów grójeckiego i rawskiego. Czy to efekt niedawnej afery z nielegalnymi środkami ochrony roślin?
Jak podaje portal kobietawsadzie.pl, sadownicy z powiatów grójeckiego i rawskiego doświadczyli intensywnych kontroli przeprowadzonych przez Państwową Inspekcję Ochrony Roślin i Nasiennictwa (PIORiN).
Jak poinformowali w rozmowie z portalem sadownicy, inspekcje były bardziej szczegółowe niż zwykle, co wzbudziło ich zdziwienie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zapytaliśmy na Podlasiu o truskawki. " Jedz albo wyrzuć"
Kontrole w powiecie grójeckim
W powiecie grójeckim inspektorzy działali w dziesięcioosobowych zespołach, co było nietypowe. Jeden z sadowników opisał, że kontrola była bardzo szczegółowa, obejmując wszystko od kombinezonów ochronnych po uprawnienia chemizacyjne. - Kontrola ujawniła u mnie kilka nieścisłości - przyznał sadownik.
Jak podaje kobietawsadzie.pl, w powiecie rawskim kontrole były mniej szczegółowe, ale inspektorzy skupili się na nawozach i środkach ochrony roślin. Każda butelka, etykieta i data produkcji były dokładnie sprawdzane.
Tło kontroli
Kilka tygodni temu odkryto 11 ton nielegalnych środków ochrony roślin w powiecie grójeckim, o wartości ok. 6 mln zł. Wydarzenie to mogło być przyczyną obecnych, intensywnych kontroli PIORiN, które mają na celu eliminację nielegalnych środków z rynku oraz zwiększenie świadomości wśród sadowników.
Kobietawsadzie.pl dodaje, że mimo początkowego zaskoczenia, rozumieją wagę problemu nielegalnych substancji i ich potencjalne zagrożenie dla zdrowia konsumentów oraz środowiska.