Za pracę zapłacą nawet 10 tys. zł!

Polscy menedżerowie, gotowi są płacić nawet 10 tys. zł za pomoc w znalezieniu pracy - wynika z badań przeprowadzonych przez serwis Lookus.pl

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstock

W urzędach pracy, zarejestrowanych jest mniej więcej 2 mln osób. Jednak statystyki zazwyczaj nie obejmują menedżerów, którzy w większości nie rejestrują się w pośredniakach.

Menedżer jak straci pracę, rzadko się rejestruje

– Wykształcone osoby, z dorobkiem zawodowym nie chcą korzystać z urzędów pracy, bo kojarzą im się one z bezrobotnymi stojącymi w kolejce po zasiłek - mówi Łukasz Gajewski, agent kariery z serwisu Lookus.pl. – Poza tym, jakość pomocy w zdobywaniu zatrudnienia, jaką oferują urzędy jest na podobnym poziomie jak usługi świadczone przez państwową służbę zdrowia. Długi czas oczekiwania, odsyłanie od drzwi do drzwi… Menedżerowie wolą inwestować w siebie i dlatego coraz częściej decydują się na pomoc agentów kariery - dodaje Łukasz Gajewski.

Trudno mówić o wysokiej jakości obsługi, skoro przeciętnie w polskich urzędach pracy na jednego pośrednika przypada tysiąc bezrobotnych. - Urzędy pracy nie cieszą się zaufaniem Polaków. Mało kto wierzy w skuteczną pomoc w znalezieniu tam wymarzonego zatrudnienia - podkreśla agent serwisu Lookus.pl. Dodatkowo na spotkania z doradcą można liczyć tam raz na dwa, trzy miesiące. Taka pomoc, jest niewystarczająca, aby odpowiednio pomóc osobie chcącej znaleźć pracę.

Najwięcej płacą za pracę dobrze wykształceni

Dlatego Polacy coraz częściej decydują się płacić za pomoc w znalezieniu pracy. I to całkiem spore pieniądze. Serwis Lookus.pl przeprowadził wśród internautów ankietę, w której zadano pytanie: Ile byłbyś skłonny zapłacić za znalezienie pracy? Ponad 50 proc. ankietowanych wydałoby 500 zł. 17 proc. respondentów zapłaciłoby 1000 zł. Co zaskakujące, aż 11 proc. spośród prawie 3 tys. odpowiadających osób, zadeklarowało, że byliby gotowi zapłacić nawet 10 tys. zł. za pomoc w znalezieniu pracy.

–Najwięcej, na tego typu usługi, wydają osoby dobrze wykształcone, z jakimś stażem pracy, ale które nie mają doświadczenia w poszukiwaniu pracy, bo na przykład bardzo długo pracowały w jednej firmie- mówi Łukasz Gajewski, który przeprowadził ankietę. Na usługi agentów kariery często decydują się również osoby aktywne zawodowo, które chcą zmienić albo zawód, albo miejsce pracy. Urząd pracy im nie pomoże, bo musieliby się zarejestrować jako bezrobotni, a tego zrobić nie mogą. Polscy pracownicy zazwyczaj nie mają co liczyć na pomoc ze strony byłego pracodawcy.

- W naszym kraju, bardzo słabo rozwinięty jest tzw. Outplacement czyli system łagodnych zwolnień, powiązanych z programem wsparcia dla pracowników poprzez poradnictwo zawodowe i psychologiczne, szkolenia, a także pomoc w znalezieniu nowej pracy. Brak szeroko rozwiniętego systemu zwolnień zmusza pracowników do działania na własną rękę - twierdzi Łukasz Gajewski.

Wybrane dla Ciebie

Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł