Za sanatorium zapłaci ZUS
Na sanatorium wcale nie trzeba długo czekać, jeżeli zdecydujemy się pojechać skierowani przez ZUS, a nie NFZ. Oferta dotyczy jednak tylko aktywnych zawodowo.
24.06.2011 15:15
Na wyjazd do sanatorium z NFZ kolejka jest bardzo długa. Trzeba czekać od 16 do 18 miesięcy. Do tego zdarza się, że do wyjazdu musimy dopłacić nawet 600 zł. Oferta ZUS-u wydaje się lepsza, ale niestety nie każdy może z niej skorzystać, a już na pewno nie emeryci - mówi rzecznik ZUS Anna Krysiewicz. Jak dodaje, z sanatorium może skorzystać ubezpieczony, który jest chory, a jego stan zdrowia zagraża niezdolnością do pracy. Anna Krysiewicz zaznacza, ze celem takiego wyjazdu sanatoryjnego jest przywrócenie zdolności do pracy poprzez rehabilitację.
Na wyjazd z ZUS-u czeka się około 3 miesięcy i jest on całkowicie bezpłatny. Zakład zwraca też koszty dojazdu. Wniosek może wypełnić lekarz rodzinny lub specjalista, ale ostateczną decyzję podejmuje lekarz orzecznik ZUS-u. On też zdecyduje o miejscu rehabilitacji. Co ważne, rehabilitacja z ZUS odbywa się - na życzenie kuracjusza - w ramach zwolnienia lekarskiego, podczas gdy w NFZ trzeba wziąć urlop. Również pobyt w sanatorium z ZUS-u jest 3 dni dłuższy i może być jeszcze wydłużony.
W minionym roku ze wszystkich form rehabilitacji leczniczej w ZUS skorzystało prawie 75 tys. osób w całej Polsce.