Zagraniczni studenci na polskich uczelniach

Steffan Svenson pochodzi ze Sztokholmu i ma 24 lata. Od roku jest studentem Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. - Wybrałem studia w Polsce, bo poziom jest znakomity, a opłaty za naukę o wiele niższe niż w mojej ojczyźnie. W dodatku poznaję nowy kraj, nową kulturę - mówi Steffan.

Szwed jest jednym z 24 253 studentów zza granicy uczących się w naszym kraju. Na naszych uczelniach studiują ludzie ze 141 krajów. Według badań przeprowadzonych przez Fundację Edukacyjną Perspektywy (opartym m.in. o niepublikowane dane Głównego Urzędu Statystycznego za rok akademicki 2011/2012) stanowią oni 1,39 procent ogółu studentów w naszym kraju. Ta liczba nie jest jednak zbyt wysoka. Zagranicznych studentów w Polsce jest u nas zdecydowanie mniej niż np. w rozwiniętych krajach Zachodu czy w Chinach, ale też mniej niż u naszych sąsiadów: w Czechach, na Węgrzech, Słowacji, Słowenii, Litwie, Łotwie, Estonii, a nawet w Bułgarii i Rumunii.

*Polecamy: * Łatwe cele dla head huntera

Polska jest najmniej umiędzynarodowionym krajem Unii Europejskiej, jeśli chodzi o liczbę studentów spoza Polski, ale to się z roku na rok zmienia. Jeszcze pięć lat temu tacy żacy stanowili zaledwie 0,6 proc. wszystkich studentów. - Warunki kształcenia w Polsce nie odbiegają od tych, które są w Szwecji - mówi Steffan. - Kończąc tu studia otrzymuję nie tylko doskonałe warunki do uprawiania zawodu, a jeszcze mój dyplom bez problemu jest akceptowany w moim kraju. Życie studenckie w dodatku jest o wiele bardziej atrakcyjne niż w Skandynawii. To także jest mocny argument, by studiować w Polsce.

Szwedzi zajmują czwarte miejsce, jeśli chodzi o liczbę studentów z zagranicy. Uczy ich się na polskich uczelniach dokładnie 1162. Najwięcej studentów zagranicznych przyjeżdża na polskie uczelnie z Ukrainy (6321), Białorusi (2937) i Norwegii (1514). Skandynawowie studiują głównie medycynę. Rosnącą grupą studentów na polskich uczelniach są Hiszpanie. W tej chwili studiuje ich w naszym kraju 1177, głównie na studiach technicznych.

Ponad 28 proc. studentów zagranicznych studiuje w Polsce kierunki ekonomiczne i biznesowe, przeszło 26 proc. nauki medyczne, 11 proc. - kierunki techniczne, a ponad 8 proc. - nauki społeczne.

W porównaniu ze średnią światową, w Polsce jest wciąż niewielu studentów z Azji – tylko 565 Chińczyków, 533 Tajwańczyków, 215 Hindusów i 197 Wietnamczyków. Niepokoi fakt, że - wbrew światowemu trendowi - ich liczba w Polsce spada. Za to wciąż przybywa studentów z Ukrainy. Od 2009 roku liczba ich wzrosła ponad dwukrotnie! Polska, obok Rosji i Niemiec, jest najchętniej wybieranym krajem przez studentów ukraińskich.

*Polecamy: * Łatwe cele dla head huntera

Na świecie ponad 4 miliony młodych ludzi uczy się poza granicami swojego kraju. Do roku 2020 liczba ta ma się podwoić. Ponad połowa międzynarodowych studentów to Azjaci (dominują wśród nich Chińczycy, Hindusi i Koreańczycy). Znakomitą większość studentów z zagranicy goszczą uczelnie krajów wysoko rozwiniętych, a spośród nich najchętniej wybierane są: Stany Zjednoczone, Australia, Wielka Brytania, Niemcy i Francja. Do krajów tej „wielkiej piątki” trafia ponad połowa wszystkich studentów zagranicznych na świecie.

Ocenia się, że w skali globalnej, rynek studiów międzynarodowych przynosi krajom goszczącym studentów zagranicznych około 80-90 miliardów dolarów rocznie. W Polsce szacunkowy wkład studentów zagranicznych do gospodarki to w tej chwili około 100 milionów euro rocznie. Miejmy nadzieję, że będzie tego więcej.

AD,MA,WP.PL