Żaku, połącz kredyt z wynajmem
Takie rozwiązanie pozwoli na sfinansowanie części kredytu i ominięcie problemu niedostępności stancji.
07.10.2008 | aktual.: 07.10.2008 08:10
Co rok we wrześniu i październiku tysiące studentów poszukują lokum. To powoduje, że we wszystkich miastach uniwersyteckich ceny wynajmu mieszkań i stancji gwałtowanie rosną. Na przykład przeciętna cena pokoju dla studenta w Warszawie osiągnęła w sierpniu 665 zł (według wrześniowego raportu Expandera i Szybko.pl). Dziś jednak, aby zamieszkać w pokoju o dosyć dobrym standardzie, w mieszkaniu wynajmowanym w całości przez studentów (a nie przy rodzinie) trzeba zapłacić przynajmniej 800 zł. Podobnie jest w innych dużych miastach. Media alarmują, że np. w Krakowie znalezienie lokum dla studenta graniczy obecnie z cudem.
Na tym tle pojawiają się propozycje organizacji studenckich strajków i protestów, na rzecz tańszych mieszkań dla żaków. Expander proponuje, aby studenci obok protestów rozważyli też inną możliwość znalezienia tańszego mieszkania. Wielu żaków prawdopodobnie nie wie, że ma możliwość zakupu mieszkania na kredyt. Oczywiście w najlepszej sytuacji są osoby pracujące na etacie, ale nie jest to warunek niezbędny do tego, aby zaciągnąć kredyt na mieszkanie. Banki honorują też stałe wynagrodzenie otrzymywane na podstawie umowy o dzieło lub umowy-zlecenia. W przypadku takich umów dochody muszą być osiągane przynajmniej od 12 miesięcy.
Jeżeli student samodzielnie zdolności nie posiada, ma jeszcze możliwość zaciągnięcia kredytu z inną osobą lub osobami. Mogą być to rodzice, ale również ktoś z rodziny, a nawet ktoś obcy. Wydaje się, że wielu studentów jest w stanie znaleźć w rodzinie kogoś, kto posiada zdolność kredytową i nie zamierza jej w najbliższych latach "wykorzystywać". Pomoc drugiej osoby nie jest konieczna przez cały okres spłaty kredytu, ale tylko na pierwszych 5 lat. Kiedy student rozpocznie stałą pracę, będzie już w stanie przejąć cały kredyt na swoje własne barki. W tej sytuacji składa w banku wniosek o odłączenie współkredytobiorcy.
W wyniku wzrostu cen wynajmu mieszkań i stancji, najbardziej opłaca się dziś kupić mieszkanie większe, zamieszkać tylko w jednym pokoju i wynająć pozostałe - oceniają doradcy Expandera. Najbardziej realny i opłacalny wydaje się zakup trzypokojowego mieszkania na kredyt i jednoczesne wynajęcie dwóch pokoi w mieszkaniu np. czterem innym studentom. W Warszawie średni koszt zakupu mieszkania o powierzchni 70 metrów to prawie 616 tys. zł (według danych z wrześniowego raportu Expandera i Szybko.pl). Rata miesięczna za kredyt w takiej wysokości zaciągnięty we frankach szwajcarskich na 35 lat to około 2900 zł.
Koszt wynajmu miejsca w dwuosobowym pokoju wynosi w stolicy, według szacunków Expandera, średnio ok. 500 zł (bez opłat licznikowych), dlatego z wynajmu czterech miejsc można uzyskać 2000 zł. Do zapłaty co miesiąc pozostaje więc 900 zł, do tego dochodzi jeszcze czynsz zamieszkanie, który przyjmujemy na poziomie 500 zł. W sumie za własne mieszkanie, zajmując w nim jeden pokój, student zapłaci miesięcznie 1400 zł. Miesięczna rata w innych miastach po uwzględnieniu dochodów z wynajmu oraz czynszu będzie jeszcze niższa: w Krakowie 1143 zł, w Poznaniu 1024 zł w Gdańsku 941 zł, a we Wrocławiu 919 zł.
Nie można też zapomnieć, że od dochodów z najmu, nawet gdy dotyczy to tylko części pokoju, konieczne jest zapłacenie podatku. Student może go opłacać w formie ryczałtu (stawka 8,5 proc. do i 20 proc. powyżej 4000 euro) lub też na zasadach ogólnych (jak wszystkie inne dochody według stawek 19, 30 i 40 proc.). Miesięczny podatek w formie ryczałtu od dochodu w wysokości 2000 zł to 256 zł. Jak wybrać najlepszy bank dla studenta? Istotne jest, by bank odpowiednio liberalnie oceniał zdolność kredytową, ważne są jednak także inne parametry oferty.
Zdaniem Rafała Konarskiego, doradcy finansowego z Expandera, bank idealny dla studenta powinien pożyczać bez prowizji, z możliwie małym kosztem ubezpieczenia niskiego wkładu (student nie ma oszczędności - kredytuje całe mieszkanie) oraz na długo (student chce rozłożyć spłatę na wiele lat - jak zacznie więcej zarabiać, to rozważy przyspieszenie spłaty zadłużenia, żeby zdążyć przed emeryturą)
. Ofertę w zakresie kredytów mieszkaniowych, korzystną dla studentów, ma dziś kilkanaście banków.
Łukasz Pałka
POLSKA Gazeta Krakowska