Zapowiada się spokojna sesja

Światowe indeksy giełdowe znajdują się w okolicy lokalnych szczytów. W czwartek o poprawę notowań będzie trudno - za sprawą Dnia Dziękczynienia nie należy liczyć na kapitał z USA.

Łukasz Wróbel
Źródło zdjęć: © Open Finance

Po wczorajszych danych o spadku zamówień na dobra trwałego użytku w USA widać, że o końcu recesji można mówić tylko pod warunkiem utrzymania dotychczasowych programów pomocowych lub wprowadzaniu przez rząd kolejnych rozwiązań stymulujących popyt. Ekonomiści oczekiwali wzrostu zamówień o 0,5 proc., a tymczasem zmniejszyły się one o 0,6 proc., a po wyłączeniu sektora transoportowego o 1,4 proc. Branża motoryzacyjna dzięki pożyczkom od amerykańskich podatników staje powoli na nogi, ale cięcia kosztów przenoszą się za granicę, gdzie istnieje mniejsze przyzwolenie społeczne dla finansowania nierentownych przedsiębiostw. General Motors zapowiedział w środę, że w spółce córce - Oplu zwolnienionych zostanie 9000 pracowników, z czego prawie 60 proc. w Niemczech. Natomiast mizerny popyt na obligacje Saab'a stawia refinansowanie długu i przyszłość tej marki pod znakiem zapytania. Lepsze od prognoz okazały się dane o sprzedaży nowych domów i liczbie wniosków o zasiłki dla bezrobotnych.

Za oceanem sesja zakończyła się wzrostami głównych indeksów o 0,3-0,4 proc. Wolny od pracy dzień na Wall Street z pewnością przełoży się w czwartek na niższą aktywność inwestorów, czego zapowiedź widzieliśmy w środę. Na warszawskiej giełdzie posiadaczy zmnieniły akcje o wartości ok. 1 mld PLN. Najtańszy od sierpnia 2008 r. dolar skłania inwestorów do kupowania papierów wartościowych, ale popyt koncentruje się od pewnego czasu na rynku obligacji, gdzie nawetkilkudziesięciomiliardowe emisje nie mają problemu z pomyślną finalizacją. Pomaga to obniżyć oprocentowanie kredytów hipotecznych, które w Stanach Zjednoczonych ustala się najczęściej na bazie rentowności obligacji trzydziestoletnich - przed rokiem przeciętny kredyt kosztował ok. 6 proc., a w środę oprocentowanie spadło do 4,73 proc.

W czwartek rano dolar podjął próbę odrobienia dystansu względem euro, ale w stosunku do jena amerykańska waluta nadal traciła na wartości. Kurs pary euro-dolar spadł poniżej 1,51 USD, a w przeliczeniu na polskie złote dolar był rano wart 2,72 PLN. Na głównych rynkach surowcowych (miedź, ropa naftowa, złoto) obserwowaliśmy wzrosty cen o ok. 1 proc.

Łukasz Wróbel
Open Finance

Wybrane dla Ciebie

LOT żartuje z afery masłowej. Przewoźnik dodał wymowną grafikę
LOT żartuje z afery masłowej. Przewoźnik dodał wymowną grafikę
Zgoda na budowę gigakompleksu hotelowego w Polsce wstrzymana
Zgoda na budowę gigakompleksu hotelowego w Polsce wstrzymana
Kupowali od nas głównie wodę mineralną. Teraz trafi tam nasza wołowina
Kupowali od nas głównie wodę mineralną. Teraz trafi tam nasza wołowina
Źle naliczona emerytura? Sprawdź, na co zwrócić uwagę
Źle naliczona emerytura? Sprawdź, na co zwrócić uwagę
Zbliża się remont mostu nad Elblągiem. Potrzebny będzie tymczasowy
Zbliża się remont mostu nad Elblągiem. Potrzebny będzie tymczasowy
Nietypowy pomysł. Zatrudnili artystkę, żeby zaoszczędzić na remontach
Nietypowy pomysł. Zatrudnili artystkę, żeby zaoszczędzić na remontach
Sieć należąca do Niemców zwija swój koncept w Litwie. Oto dlaczego
Sieć należąca do Niemców zwija swój koncept w Litwie. Oto dlaczego
Ruch prokuratury wobec urzędnika oskarżonego o czyn wobec małoletniej
Ruch prokuratury wobec urzędnika oskarżonego o czyn wobec małoletniej
Wojsko znów sprzedaje auta. Oto co można kupić za 6 tys. zł
Wojsko znów sprzedaje auta. Oto co można kupić za 6 tys. zł
Niemiecka marka odzieżowa upada. 400 sklepów bez dostaw
Niemiecka marka odzieżowa upada. 400 sklepów bez dostaw
Malezyjski gigant rozkręca się w Polsce. Otworzy 40 nowych sklepów
Malezyjski gigant rozkręca się w Polsce. Otworzy 40 nowych sklepów
Skontrolowali tony ogórków z Rosji i Białorusi. Oto co wykryli
Skontrolowali tony ogórków z Rosji i Białorusi. Oto co wykryli