Zdobywca Oscara marzy o Hollywood

Czy polskie studia efektów specjalnych mają szanse na zaistnienie na świecie ? Na to pytanie próbuje odpowiedzieć "Puls Biznesu".

Zdobywca Oscara marzy o Hollywood
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

25.01.2013 06:13

Rynek efektów specjalnych jest szacowany w Polsce na 150 milionów złotych, ale polskim studiom coraz częściej jest u nas za ciasno i próbują zaistnieć za granicą. Mamy świetnych specjalistów, ceny niższe niż na Zachodzie, coraz więcej najwyższej jakości sprzętu i coraz lepsze kontakty, klucz do sukcesu w tej branży.

Najlepiej radzi sobie Platige Image, którego twarzą jest Tomasz Bagiński, zdobywca Oscara. Studio zaistniało już w Katarze, USA, teraz rusza na podbój Brazylii. Do 2015 roku połowa obrotów ma pochodzić z zagranicy. Obecnie jest to około 30 procent.

Największe szanse zaistnienia na międzynarodowych rynkach ma Alvernia Studios, finansowana przez Stanisława Tyczyńskiego, który według szacunków "Pulsu Biznesu" zainwestował ponad 100 milionów złotych w wizjonerski projekt. Firma zdobywa kolejne zagraniczne kontrakty, liczne, ale na razie stosunkowo drobne.

Do największych chcą też dołączyć takie studia jak Lightcraft oraz Human Ark. "Puls Biznesu" pisze też o rozpoczynającej się działalności Centrum Technologii Audiowizualnych innego zdobywcy Oscara Zbigniewa Rybczyńskiego. CeTA zamierza działać na rzecz producentów filmowych w kraju, ma być inkubatorem dla filmowców i producentów telewizyjnych.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)