Zimni ogrodnicy przyjdą wcześniej? IMGW z nowymi informacjami
Kilka dni nazywanych zimną Zośką lub zimnymi ogrodnikami tradycyjnie przychodzi w połowie maja. Zwyczajowo był to ostatni powiew zimy niosący ze sobą chwilowe przymrozki. Czy w tym roku przyjdzie wcześniej? Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej zabrał głos w tej sprawie.
Jak podał IMGW, pierwsze przymrozki wystąpiły już w nocy z czwartku na piątek (25/26 kwietnia) około godziny 2:00.
Temperatura miejscami spadła do około -1 stopnia Celsjusza, a przy gruncie nawet do -3 stopni. Instytut zastrzega, że ostrzeżenia mogą być aktualizowane – zarówno jeśli chodzi o zasięg zjawiska, jak i czas jego występowania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Emerytka nie zostawiła na Tusku suchej nitki. Polacy mówią o drożyźnie
Czy zimni ogrodnicy nadejdą wcześniej niż zwykle?
Jak podaje portal Sady i Ogrody, IMGW-PIB wyjaśniał, że na razie brak szczegółowych prognoz na okres 12–14 maja, dlatego jest za wcześnie na jednoznaczne wnioski.
Rolnicy twierdzą jednak, że są na przymrozki przygotowani.
– Przymrozki w maju to już nie wyjątek, ale coś, na co musimy być przygotowani co roku. W ubiegłym sezonie odczułem przymrozki na własnej skórze – w niektórych miejscach odbudowa roślin po uszkodzeniach trwała tygodniami, a i tak plon był wyraźnie niższy. Gdyby nie ubezpieczenie, sezon byłby finansowo bardzo trudny. Dzięki niemu mogłem zrekompensować część strat i bezpiecznie przygotować się do kolejnej wiosny. W dzisiejszych czasach pogodowych niespodzianek nie unikniemy, ale możemy się na nie dobrze zabezpieczyć – podkreślał w rozmowie z topagrar.pl Tomasz Klimkowski, właściciel gospodarstwa w woj. świętokrzyskim, znany w social mediach jako Świętokrzyski Rolnik.