Złoty bije nowe rekordy

W czwartek kurs euro spadł poniżej poziomu 4,2250 zł za euro i znalazł się na najniższym poziomie od stycznia b.r. Nadal taniał dolar – do 2,9640 zł po południu i frank, za którego płacono już tylko 2,7650 zł.

Obraz
Źródło zdjęć: © DM BOŚ

Wraz z naszą walutą nowy rekord siły względem euro pobiła czeska korona, umacniał się także węgierski forint. To pokazuje, że zagraniczny kapitał wciąż jest zainteresowany naszym regionem. Niewątpliwie na plus dla złotego należy zaliczyć wczorajszy komunikat resortu skarbu o planowanych dużych prywatyzacjach w 2009-2010 r., a także ranne dane o dynamice sprzedaży detalicznej w czerwcu. Wzrosła ona o 0,9 proc. r/r wobec prognozowanych 0,4 proc. r/r. To daje szanse, iż II kwartał b.r. w gospodarce będzie nieco lepszy, niż by to wynikało z wcześniejszych prognoz. W opinii GUS dynamika PKB nie będzie istotnie odbiegać od 0,8 proc. r/r odnotowanych w I kwartale, a zdaniem resortu finansów będzie to 0,1-0,3 proc. r/r. Na tle całej Unii Europejskiej to rewelacyjne wyniki. W krótkim okresie o sile złotego decydują jednak nastroje, czyli tak naprawdę sytuacja na największych giełdach papierów wartościowych. Dopóki amerykańskie spółki będą podawać wyniki lepsze od wcześniejszych pesymistycznych oczekiwań analityków,
dopóty wzrosty na rynkach akcji nie będą zagrożone, a zarazem inwestorzy będą skłonni podejmować większe ryzyko. I na tym będzie zyskiwał złoty. Czy, zatem już jutro zobaczymy poziom 4,20 zł za euro i WIG20 powyżej 2045 pkt? Nie można tego wykluczyć. W każdym razie dobra passa nadal trwa, a walka z trendem niezbyt się opłaca.

W przeciwieństwie do złotego powodów do zadowolenia nie mają inwestorzy na rynku EUR/USD. Już 4 dzień trwa tam konsolidacja w przedziale 1,4170-1,4270, która zaczyna już przypominać klasyczny wakacyjny marazm. Można odnieść wrażenie, że inwestorzy czekają na jakiś nowy impuls, który pozwoliłby się wyrwać z tego impasu. Rynkiem nie ruszyły opinie Bena Bernanke, które szef FED wygłosił w Kongresie we wtorek i środę, a także dane z amerykańskich spółek, czy też zwyczajowe pozycje z kalendarza makroekonomicznego. Jednak gwoli informacji – cotygodniowe bezrobocie wyniosło 554 tys. wniosków wobec spodziewanych 550 tys., a dynamika sprzedaży domów na rynku wtórnym w czerwcu +3,6 proc. m/m do 4,89 mln. Spodziewano się odczytu na poziomie 4,84 mln. Wciąż znacznie bardziej prawdopodobny jest scenariusz opuszczenia konsolidacji EUR/USD górą i tym samym udanego ataku na czerwcowy szczyt na 1,4337.

Marek Rogalski
analityk DM BOŚ S.A.

Źródło artykułu: Dom Maklerski BOŚ
Wybrane dla Ciebie
Zastępują Ukraińców. Ponad 100 tys. pozwoleń na pracę dla cudzoziemców
Zastępują Ukraińców. Ponad 100 tys. pozwoleń na pracę dla cudzoziemców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie