Złoty coraz mocniejszy. Perspektywy są dobre.

Wbrew przewidywaniom większości analityków złotówka wciąż podąża na północ. Przyzwyczajeni do bardzo zachowawczej postawy rodzimej waluty wobec pozytywnych bodźców przewidywali raczej ruch korekcyjny oraz wciąż negatywne oddziaływanie niepewności na europejskich rynkach.

Złoty coraz mocniejszy. Perspektywy są dobre.
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

26.01.2012 | aktual.: 26.01.2012 14:32

Wbrew przewidywaniom większości analityków złotówka wciąż podąża na północ. Przyzwyczajeni do bardzo zachowawczej postawy rodzimej waluty wróżyli raczej jej osłabienie. Dziś jednak złoty jest najsilniejszy od początku września.

Obecnie kurs naszej waluty krąży wokół poziomu 4,24 zł za euro. Za dolara trzeba natomiast zapłacić 3,23 zł.

- Korekta rzeczywiście powinna nastąpić w najbliższym czasie. Jednak po realizacji zysków znów powinniśmy odczuć wzmocnienie się złotego - mówi Michał Mąkosa, ekonomista FMC Management.

W ten sposób powinniśmy w średnim okresie na trwałe pokonać poziom 4,20 zł za euro oraz 3,20 za dolara.

Ogromne znaczenia dla umocnienia się naszej waluty ma większe zaufanie do strefy euro. W styczniu to właśnie euro wyznaczało kurs złotego. Kurs zarówno PLN jak i EUR wobec dolara niemal się pokrywał. Dziś para EUR/USD osiągnęła poziom najwyższy od połowy grudnia.

W średnim okresie wartość złotego będzie wzmacniać oczekiwanie na podniesienie stóp procentowych przez RPP. Jej członkowie już nieśmiało zapowiadają możliwość takiego ruchu, szczególnie w kontekście większej presji na inflację.

Dodatkowo świat coraz lepiej postrzega naszą gospodarkę. Mało tego, że miała zdecydowanie lepsze prognozy niż większość Europy, to ostatnie dane pokazują przekroczenie nawet tych oczekiwań.

- Najistotniejszy wpływ na kurs naszej waluty będzie miał atmosfera wokół Grecji. Stamtąd płyną natomiast w miarę pozytywne informacje. Mimo to gwarancji pozytywnego rozwiązania problemu południa Europy nie mamy - podsumowuje Michał Mąkosa.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)