"Znakomity start" reformy emerytalnej. Rafalska podsumowała pierwszy tydzień składania wniosków
W ciągu tygodnia ZUS przyjął 90,5 tysiąca wniosków od osób ubiegających się po raz pierwszy o emeryturę - poinformowała w Gorzowie Wielkopolskim minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska. W jej ocenie to znakomity start reformy.
ZUS szacuje, że w związku z wprowadzeniem zmiany wieku emerytalnego wzrost liczby emerytur wypłacanych na koniec roku wyniesie ok. 331,3 tys. (przy założeniu, że na emeryturę przejdzie ok. 82 proc. uprawnionych).
Szefowa resortu rodziny podziękowała prezes i pracownikom ZUS za "wzorowe wdrożenie pierwszego okresu" reformy. Zaznaczyła, że jest to dopiero jeden z etapów jej wdrażania (przypomnijmy, że pracownicy bali się wdrożenia reformy, związkowcy grozili strajkiem i ostatecznie urzędnicy dostali podwyżki)
. Następnym będzie analiza wniosków i wydawanie decyzji o przyznaniu emerytury.
Odnosząc się do danych z Gorzowa Wlkp., Rafalska mówiła, że w tym mieście dodatkowo uprawnionych do przejścia na emeryturę na nowych zasadach jest ok. 4 tys. osób, a przyjęto 700 wniosków, co daje niższą średnia niż w ujęciu krajowym.
Co daje pozostanie w pracy
Minister przypomniała, że każdy przepracowany rok po osiągnięciu wieku emerytalnego powoduje wzrost przyszłej emerytury o 8 proc., co jest zachętą do pozostania aktywnym zawodowo. Zaznaczyła jednocześnie, że wybór należy do konkretnej osoby. To ona decyduje, czy mimo osiągnięcia wieku emerytalnego czuje się na siłach i ma chęć do dalszej pracy.
- Wszyscy są niezwykle ciekawi, ile z tych osób dodatkowo uprawnionych powie: zostaję jednak w pracy, bo każdy przepracowany rok to jest trochę więcej tej emerytury. Za każdy rok emerytura rośnie nam o 8 proc. Nie ma tego w żadnym innym kraju europejskim - mówiła minister.
Rafalska: Reforma emerytalna staje się faktem
Przepisy, które przywracają wiek emerytalny: 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn, wejdą w życie 1 października. Jest to powrót do stanu sprzed reformy z 2012 r., która wprowadziła stopniowe podwyższanie wieku emerytalnego do 67 lat bez względu na płeć. Wnioski emerytalne o przejście na emeryturę według nowych zasad można składać od 1 września.
80 proc. uprawnionych złożyło już wniosek o 500+ na kolejny okres
Podczas konferencji w Gorzowie minister rodziny mówiła także o programie Rodzina 500+. Poinformowała, że w pierwszym terminie, wg danych z końca sierpnia, gwarantującym płynność otrzymywania świadczenia, wnioski złożyło ponad 80 proc. uprawnionych, w tym było 580 tys. złożonych drogą elektroniczną.
- W Lubuskiem złożono 76 proc. tych wniosków, trochę mniej niż średnia krajowa, ale być może rodziny wolą otrzymać skumulowane świadczenia - powiedziała minister Rafalska.
Co się robi dla bezdomnych
Poruszyła także problem bezdomności. Zaznaczyła, że jej resort już teraz prowadzi przygotowania do okresu jesienno-zimowego - najbardziej trudnego dla ludzi bez dachu nad głową.
Szefowa resortu rodziny przypomniała, że z ostatniego monitoringu przeprowadzonego w lutym wynikało, że w Polsce było wówczas ponad 33 tys. bezdomnych (83 proc. z nich to mężczyźni, ponad 16 proc. kobiety).
- Ze strony rządu wspieramy programy rozwiązywania problemu bezdomności poprzez program finansowany na poziomie 5 mln zł. W 2017 r. ogłosiliśmy dodatkowy konkurs dot. bezdomności na jeden cel i tym celem jest zmiana standardu placówek świadczących usługi dla osób bezdomnych, przeznaczając dodatkowo na to kwotę 1,3 miliona zł - powiedziała Rafalska.
Minister przyznała, że w niektórych placówkach świadczącym pomoc bezdomnym warunki socjalne wymagają interwencji, gdyż panujący w nich standard znacząco odbiega od tego, jaki powinien być.
- Chciałoby się, żeby te standardy też się jednak znacząco poprawiały. Tam czas nie może się zatrzymać, a mam wrażenie, że w przypadku niektórych placówek tak się dzieje - mówiła Rafalska.