Życie na granicy dwóch światów
Korea Północna liczy sobie ponad 24,58 mln ludności. Rząd północnokoreański nie publikuje żadnych oficjalnych danych makroekonomicznych na temat własnej gospodarki. Wszelkie tego typu informacje są więc szacunkowe. Według World Factbook CIA dochód per capita na mieszkańca Korei Północnej w 2011 roku wyniósł 1800 dolarów, co plasuje ten kraj na 195. pozycji na świecie. Z kolei PKB mierzone parytetem siły nabywczej w ubiegłym roku to, w przeliczeniu, 40 mld dolarów (99. miejsce). Korea Północna podczas Światowej Wystawy EXPO w Szanghaju reklamowała się jako Paradise for the People.
Tablica graniczna Chin i Korei Północnej
Korea Północna liczy sobie ponad 24,58 mln ludności. Rząd północnokoreański nie publikuje żadnych oficjalnych danych makroekonomicznych na temat własnej gospodarki. Wszelkie tego typu informacje są więc szacunkowe. Według World Factbook CIA dochód per capita na mieszkańca Korei Północnej w 2011 roku wyniósł 1800 dolarów, co plasuje ten kraj na 195. pozycji na świecie. Z kolei PKB mierzone parytetem siły nabywczej w ubiegłym roku to, w przeliczeniu, 40 mld dolarów (99. miejsce). Korea Północna podczas Światowej Wystawy EXPO w Szanghaju reklamowała się jako Paradise for the People.
Tekst i fotografie: Jacek Strzelecki
Przejeżdżający przez Most Przyjaźni pociąg z Phenianu do Pekinu
Chińskie miasto Dandong (co znaczy Czerwony Wschód) na granicy z Koreą Północną nazywane jest tylnymi drzwiami do Korei Północnej. Most Przyjaźni przez rzekę Yalu łączy je z północnokoreańskim Sinuiji (co znaczy Miasto Nowej Sprawiedliwości). Most ten jest częścią linii kolejowej łączącej Pekin z Phenianem oraz jest również oficjalnym szlakiem wymiany handlowej.
Osiedle mieszkaniowe po stronie Korei Północnej
Dandong liczy sobie blisko 800 tys. mieszkańców, a jego PKB w pierwszej połowie 2012 roku wyniósł 47 mld 170 mln juanów, czyli 7 mld 410 mln dolarów. Dandong to prężne miasto przemysłowe oraz ważny port morski i śródlądowy. Z kolei Sinuiji - według nieoficjalnych danych - ma ok. 360 tys. mieszkańców. Jest ważnym ośrodkiem przemysłu lekkiego. Nic nie wiadomo na temat jego wyników ekonomicznych.
Mydło i inne produkty północnokoreańskie na ulicznym straganie w Dandongu
Na ulicach Dandongu jest wiele straganów, na których można kupić towary z Korei Północnej. Co ciekawe, sprzedawcy zapewniają, że mydło i inne produkty pochodzą z Korei Południowej, ale prawdę ujawnia metka. Najwięcej jest środków czystości, przyborów kuchennych, ozdób, papierosów. Z kolei w sklepach przypominających polską Cepelię można kupić północnokoreański alkohol, herbatę, słodycze, porcelanę, biżuterię i wiele innych rzeczy. Ceny nie są zbyt wyśrubowane. Przykładowo 300-ml butelka likieru to koszt 9 juanów, czyli około 4,5 zł, a herbaty 25 juanów, czyli ok. 13 zł.
Handlarka papierosami z przemytu z Północnej Korei
W centrum Dandongu obok straganów z produktami do tzw. domu jest wiele małych kramów z papierosami z przemytu z Północnej Korei. Jedna paczka kosztuje 5 juanów, czyli około 2,5 zł. Ludzie sprzedają również północnokoreańską walutą, którą niektórzy kupują jako pamiątkę. Większość handlarzy ma zakryte twarze.
Kawiarnia przy jednej z ulic w centrum Dandongu
Miasto Dandong jest zorientowane na Koreańczyków z Północy. Sklepy, hotele, punkty usługowe, firmy, banki, restauracje, kawiarnie, kluby rozrywki i inne mają ofertę w języku chińskim i koreańskim. Obiad w restauracji kosztuje tyle samo, co w Pekinie, czyli dwie potrawy plus ryż to wydatek 40-50 juanów, a więc ok. 20-25 zł. Nie ma żadnych ulg dla gości zza rzeki.
Handel rybami akwariowymi na jednej z ulic w Dandongu
Jednym z wielu hobby mieszkańców Dandongu jest hodowla ryb akwariowych, stąd dziesiątki straganów z rozmaitymi gatunkami ryb ozdobnych, akwariami, literaturą, pompkami i filtrami, roślinami wodnymi, kamieniami, karmą suchą i żywą oraz setki oglądających i kupujących. Na miejscu początkujący hobbysta otrzyma rady w zakresie ryb, zbiornika wodnego, temperatury wody oraz inną fachową pomoc, a to wszystko za jakieś 200 juanów, czyli około 100 zł.
Brzeg rzeki Yalu po stronie Korei Północnej
Koreańczycy z Północy, bez względu na wiek, podobnie zresztą jak mieszkańcy Dandongu, kąpią się i piorą w rzece. Nie przeszkadza im nawet niska temperatura powietrza. W chwili robienia tego zdjęcia w południe termometry w słońcu wskazywały 13 stopni powyżej zera. Z drugiej strony to jedyna dla nich okazja, by popatrzeć na chiński brzeg z wysokimi kolorowymi budynkami i ulicami pełnymi samochodów. Spotkani w centrum Dandongu Koreańczycy z dumą nosili w klapie marynarki lub kurtki znaczek z podobiznami Kim Ir Sena oraz Kim Dzong Ila.
Jedyne światło w mieście Sinuiji widoczne z Dandongu
Według szacunków Korea Północna w 2009 roku zużyła 17 mld 120 mln kWh. Z kolei Korea Południowa w 2011 roku skonsumowała 459 mld 500 mln kWh. Więcej energii elektrycznej od Korei Północnej zużywa rocznie - mały w porównaniu z Koreą - Singapur (41 mld 200 mln kWh - stan na 2010 r.).
Mao Zedong na placu przed dworcem kolejowym w Dandongu
Hu Jintao, sekretarz generalny Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Chin, a zarazem prezydent państwa, na otwarciu XVIII Zjazdu KPCh, zadeklarował niezmienną wolę prowadzenia Chin drogą socjalizmu o chińskiej specyfice. Wizja ta - jak powiedział prezydent - sprawdziła się w ostatnich 30 latach we wszystkich sferach życia społecznego oraz politycznego i należy ją kontynuować. W sferze gospodarczej Hu Jintao zapowiedział, że Chiny będą popierać i stymulować rozwój sektora prywatnego, a wszystkie formy własności będą mieć równe prawa oraz będą równe wobec prawa. Jednocześnie Hu podkreślił, że wszystkie podmioty gospodarcze będą mogły funkcjonować na rynku w oparciu o te same zasady konkurencyjnej gry.
Budka strażnicza po stronie północnokoreańskiej nad graniczą rzeką Yalu
Celem Chin jest zbudowanie do 2020 roku - jak to określił chiński prezydent Hu Jintao - społeczeństwa umiarkowanego dobrobytu poprzez podwojenie w stosunku do 2010 roku dochodów mieszkańców wsi oraz miast. Dochód narodowy na jednego Chińczyka liczony według parytetu siły nabywczej to 8500 dolarów, tymczasem per capita roczne w Korei to 1800 dolarów.