Żywność pustoszy nasze portfele

Żywność pustoszy nasze portfele
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

12.05.2009 07:49

W kwietniu ceny żywności wzrosły o 3-4 proc., napędzając inflację, której wysokość poda GUS już w czwartek. W maju też nie obejdzie się bez podwyżek cen artykułów rolnych.

Ceny rosną, bo zapasy owoców i warzyw kurczą się wyjątkowo szybko. W zeszłym roku rolnicy zebrali z pól o kilkanaście procent mniejsze plony niż w poprzednich latach. To dlatego teraz np. za ziemniaki trzeba zapłacić o prawie 40 proc. więcej niż rok temu. Tylko w zeszłym miesiącu warzywa podrożały średnio o 4,5 proc. - Można się spodziewać, że ich cena w maju wzrośnie o dalsze 2-3 proc. - szacuje Dariusz Winek, główny ekonomista BGŻ.

Ceny winduje też rosnący eksport, bo nasze produkty rolne cieszą się wielkim wzięciem za granicą. W pierwszym kwartale tego roku ich eksport był o 3 proc. większy niż przed rokiem, m.in. dzięki osłabieniu się złotego i coraz większym zakupom emigrantów.
_ Podobna tendencja utrzymywała się w kwietniu _- przekonuje Dariusz Winek.

Słaby złoty spowodował, że ceny cytrusów czy importowanych warzyw, takich jak sałata, pomidory czy papryka, są o jedną czwartą wyższe niż wiosną 2008 r. Najbardziej podrożały banany. Dzisiaj płacimy za nie o blisko 60 proc. więcej niż pod koniec roku.

Drożeje również pieczywo.
_ To wynik suszy, która już dotknęła kilka zachodnich województw _- mówi Winek. _ Dlatego jeszcze w marcu za bochenek chleba o wadze 600 g płaciliśmy 2,4 zł, a dzisiaj taki sam kosztuje średnio 2,6 zł. _

Według najnowszych prognoz Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej tegoroczna produkcja zbóż w kraju zmniejszy się o ponad 1 mln ton.
_ Niewielkie opady deszczu w kwietniu i maju nie sprzyjały uprawom _ - przyznaje Krystyna Siedlik z Instytutu.

Podwyżki cen wołowiny i wieprzowiny to także wynik świńskiego dołka. Tak małego pogłowia trzody chlewnej nie było w Polsce od 1970 r. To spowodowało już 30-procentowy wzrost cen w skupie. W maju mięso w sklepach jeszcze tylko nieznacznie podrożeje, chyba że pogłębi się susza. Systematycznie, o 2-3 proc. miesięcznie, drożeje cukier. Wszystko dlatego, że brakuje go na polskim rynku. W tym roku musimy zaimportować ponad 200 tys. ton.
_ Produkcja buraków cukrowych jest coraz mniej opłacalna _ - mówi Dariusz Winek. _ Poza tym w czasach kryzysu zawsze zwiększa się cena tego produktu. _

Magdalena A. Olczak
POLSKA Dziennik Zachodni

wydatkiżywnośćrodzina
Komentarze (0)