WAŻNE
TERAZ

Nawrocki już po rozmowie z Trumpem. "Rozmowy potwierdziły jedność"

11 mln zł na pomoc dla byłych pracowników JBB w Łysych

11 mln zł przeznaczą urzędy pracy na pomoc dla byłych pracowników zakładu mięsnego w Łysych w latach 2009-2010 - poinformowała rzeczniczka wojewody mazowieckiego Ivetta Biały. Zakłady JBB prawie doszczętnie spłonęły pod koniec czerwca tego roku. Przed miesiącem, po częściowej odbudowie, wznowiły produkcję.

Z inicjatywy wojewody podjęto decyzję o wsparciu byłych pracowników zakładu przez Wojewódzki Urząd Pracy w Warszawie. W wyniku konkursu o dofinansowanie projektów ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego powiat ostrołęcki (na terenie którego funkcjonował zakład) otrzymał 4,9 mln zł na program "Nowa perspektywa", zaś Centrum Wsparcia Regionalnego pozyskało 716 tys. zł na przedsięwzięcie "Akademia Kwalifikacji Łyse".

Celem projektów jest aktywizacja byłych pracowników JBB i ich rodzin poprzez staże, szkolenia, doradztwo zawodowe i pośrednictwo pracy. Oprócz tego uruchomiono dodatkowe punkty do obsługi bezrobotnych, zorganizowano dni aktywności zawodowej i giełdy pracy.

Budżety gmin województwa mazowieckiego zamieszkałych przez byłych pracowników zakładu JBB otrzymały więcej o 532 tys. zł na pomoc społeczną. Uzupełniono braki w budżetach gmin Łyse, Myszyniec, Kadzidło w zakresie świadczeń rodzinnych i funduszu alimentacyjnego. Ponadto dla dzieci pracowników JBB zorganizowano kolonie i półkolonie; 390 dzieci skorzystało z wyjazdów wakacyjnych. Według wojewody mazowieckiego łączna kwota dofinansowania wypoczynku wyniosła ponad 290 tys. zł

W ramach pomocy finansowej dla samorządów, które w wyniku pożaru zakładu utraciły wpływy z tytułu podatków, Minister Finansów przyznał gminie Łyse subwencję w wysokości 200 tys. zł.

Pożar Zakładów Przetwórstwa Mięsnego JBB w Łysych wybuchł 29 czerwca 2009 roku. Całkowicie zniszczone zostały hale produkcyjne, magazyny, chłodnie oraz część biurowa. Straty oszacowano na ponad 1 mld zł. Zakład był największym pracodawcą na terenie północno-wschodniej części województwa mazowieckiego.

Przed pożarem JBB zatrudniały prawie 1,5 tys. osób, obecnie pracę znalazło tam 400 osób, ale na przełomie 2010-2011 zakład ma osiągnąć poziom produkcji i zatrudnienia sprzed pożaru. Kilka dni po tym tragicznym wydarzeniu w Łysych był premier Donald Tusk i obiecał pomoc państwa zarówno pracownikom, którzy z dnia na dzień stracili źródło utrzymania, jak i właścicielowi.

Jaka była przyczyna pożaru, wciąż nie wiadomo. Śledztwo w tej sprawie trwa, na razie nie ma żadnych dowodów na udział w zdarzeniu osób trzecich.

Zakończenie drugiego etapu odbudowy zakładu planowane jest na lato 2010 roku.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Duża zmiana w OC. Kierowcy się ucieszą
Duża zmiana w OC. Kierowcy się ucieszą
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Przymrozki zdemolowały polskie sady. "Tanio nie będzie"
Przymrozki zdemolowały polskie sady. "Tanio nie będzie"