"4 osoby przy stoliku, a zamawia jedna". Kawiarnia wprowadziła opłaty
Poznańska kawiarnia wprowadziła opłatę dla osób zajmujących stoliki bez zamawiania. Decyzja wywołała burzę w internecie, choć właściciele podkreślają, że chodzi o uczciwość wobec klientów korzystających z oferty lokalu.
Oldskulowa Cafe & Restaurant w Poznaniu wprowadziła opłatę 6 zł dla osób, które zajmują stolik, ale nic nie zamawiają. Właściciele tłumaczą, że to kwestia uczciwości wobec klientów, którzy faktycznie korzystają z usług lokalu. Decyzja spotkała się z falą krytyki w mediach społecznościowych.
Właściciele kawiarni podkreślają, że ich intencje zostały źle zrozumiane. - To nie jest kara, ale szacunek do pracy personelu i przestrzeni - czytamy w oświadczeniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zmierzyliśmy jak głośne są wiatraki. Jest się czego obawiać?
Opłata stała się tematem gorących dyskusji. Część osób uważa ją za kontrowersyjną, inni widzą w niej rozsądne rozwiązanie wobec rosnących kosztów prowadzenia działalności.
"Nie jesteśmy wielką sieciówką, jesteśmy kameralnym miejscem z duszą, stworzonym przez rodzinę i przyjaciół. Coraz częściej bywało tak: 4 osoby przy stoliku, a zamawia jedna. Reszta korzysta z toalety, prądu, muzyki, WI-Fi i miejsca, a ci, którzy naprawdę chcieli coś zjeść, musieli odejść" - czytamy we wpisie na fanpage'u kawiarni.
Nietypowe opłaty w gastronomii
Ze względu na rosnące koszty utrzymania lokale gastronomiczne coraz częściej sięgają po dodatkowe opłaty od klientów. Przykład? Restauracja w Szklarskiej Porębie wprowadziła opłaty za dodatkowe talerze w wysokości 15 zł.
Marcin Majchrzak, właściciel "Chaty Ducha Gór", mówił, że opłaty miały być ukłonem w stronę klientów, którzy zamawiają tańsze dania. Majchrzak tłumaczył Onetowi, że chcąc wyjść naprzeciwko gościom lokalu z mniejszym budżetem wprowadził dania "hit dnia" za 29,90 zł, serwowane od 12 do 17.
Restaurator narzekał jednak, że osoby odwiedzające jego lokal nadużywały tej promocji i dzieliły danie na kilka osób. Przychodziły również z własnymi napojami. Negatywne reakcje skłoniły go do rezygnacji z tego pomysłu.