500+. Auchan chce wiedzieć, czy pracownicy biorą świadczenie

Pracownicy sieci Auchan otrzymali do wypełnienia ankiety, w których mają wpisać, czy pobierają 500 zł na dziecko i na ile dzieci mają świadczenia. Pracownicy sklepu boją się, że jeśli nie wypełnią ankiet, to stracą pracę.

Obraz
Fieldafar/Flickr (CC BY 3.0)

Pracownicy sieci Auchan otrzymali do wypełnienia ankiety, w których mają wpisać, czy pobierają 500 zł, a jeśli tak, to na ile dzieci. Pracownicy sklepu boją się, że jeśli ich nie wypełnią, to stracą pracę.

O sprawie napisał "Dziennik Gazeta Prawna". Wypełnianie zaświadczeń jest dobrowolne, więc pracownik może odmówić ich wypełnienia. Jak jednak wynika z sygnałów zebranych przez dziennik, kierownicy sklepów grożą zwolnieniem z pracy tym, którzy by odmówili.

Po co sieci informacja, kto pobiera 500+ i na ile dzieci? Auchan chce uwzględniać świadczenie w dochodzie, który jest podstawą do naliczania zapomogi z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych, na co nie zgadzają się związki zawodowe. Przedstawiciele działającej w sieci "Solidarności" uważają, że sposób zbierania informacji jest niezgodny z prawem.

Jeśli pracownik nie wypełni deklaracji, to mógłby nie zostać uwzględniany przy podziale środków z funduszu lub zakwalifikowany do grupy osób otrzymujących najniższe świadczenie. Pracownicy sieci mają obawy, czy informacje o 500+ nie zostaną wykorzystane przez pracodawcę do zmiany wysokości ich pensji.

Dziennik zwraca uwagę, że podobne ankiety wypełniali też pracownicy Biedronki. Tam jednak było to uzgodnione ze związkami zawodowymi.

Jak poinformowała nas rzeczniczka sieci Dorota Patejko, deklarację składają pracownicy, którzy chcą skorzystać ze świadczeń z Funduszu Socjalnego. - Składają prośbę do członków komisji socjalnej wraz z dobrowolną deklaracją o dochodach w przeliczeniu na członka rodziny. To realizacja wymogu, jaki stawia na pracodawcy ustawa o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych, czyli zróżnicowania świadczeń w zależności od dochodu na członka rodziny - wyjaśnia rzeczniczka.

- Nieprawdą jest, że oświadczenia te są zbierane od wszystkich pracowników, pod przymusem, lub w jakimkolwiek innym celu - zastrzega.

Wybrane dla Ciebie

Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Afera o Aldi w Sosnowcu. Mieszkańcy oburzeni. "Okna wychodzą na sklep"
Afera o Aldi w Sosnowcu. Mieszkańcy oburzeni. "Okna wychodzą na sklep"