Adidas traci przez sankcje nałożone na Rosjan

Aż o 15,3 proc. stracił kurs Adidasa na giełdzie we Frankfurcie. To efekt obaw o kluczowy dla tej firmy odzieżowej rynek rosyjski.

Adidas traci przez sankcje nałożone na Rosjan
Źródło zdjęć: © AFP | CHRISTOF STACHE

01.08.2014 | aktual.: 01.08.2014 16:39

Ponad 15 proc. stracił kurs Adidasa na giełdzie we Frankfurcie tylko w jeden dzień. To efekt obaw o kluczowy dla firmy odzieżowej rynek rosyjski.

Takiej przeceny na akcjach tej spółki giełda dawno nie widziała. Firma kojarzona z trzema paskami straciła jedną siódmą swojej wartości w jeden dzień. W najgorszym momencie walory Adidasa były na minusie 16,4 proc. Ostatecznie sesja skończyła się przeceną o 15,3 proc.

- Przykładem na przekładanie się problemów rosyjskich na rynki zachodnie jest np. spółka Adidas, która w wyniku słabego popytu w Rosji zrewidowała mocno w dół swoje prognozy wyników, co sprzyjało przecenie jej akcji - napisali w komunikacie porannym analitycy XTB.

Spadek związany był z komunikatem zarządu, który ostrzegł, że zyski spółki będą w tym i przyszłym roku niższe, niż pierwotnie to zakładano. Druga w sektorze ubrań sportowych firma świata, choć zanotowała w II kwartale wyniki finansowe zgodne z prognozami analityków, teraz liczy się ze spowolnieniem.

- Od 23 stycznia, kiedy akcje Adidasa osiągnęły swoje apogeum notowań - 93,13 euro, rozpoczął się stopniowy zjazd w dół i w piątek cena dotarła do poziomu 55,88 euro. Wartość rynkowa koncernu spadła z 20,7 mld euro do 12,4 mld euro, czyli aż o 8,3 mld euro - opisuje Jacek Frączyk, analityk giełdowy WP.PL.

Zarząd spółki zmniejszył prognozę zysku do 650 mln euro. Wcześniejsze szacunki podawały kwotę 830-930 mln euro zysku netto.

- Tak znaczące obniżenie notowań wielkiej firmy w tak krótkim czasie wiąże się z przeszacowanymi oczekiwaniami rynku odnośnie wyników finansowych. Dynamicznie rosnące jeszcze w 2013 r. zyski, w pierwszym kwartale spadły już o 36 proc. względem poprzedniego roku i mimo poprawy w drugim kwartale, nadal są co najmniej mało satysfakcjonujące - dodaje Frączyk.

Głównym problemem jest dziś dla Niemców rynek rosyjski, gdzie "trzy paski" są jedną z najlepiej sprzedających się marek. Przez kryzys ukraiński, sankcje, a także spowolnienie gospodarcze, zyski Niemców nie będą jednak takie, jak oczekiwano.

Adidas przyznał, że wstrzymuje inwestycje w Moskwie. Zamknie też część z tysiąca swoich sklepów w Rosji. W sprzedaż bije bowiem słaby rubel oraz niepewność związana z dalszą eskalacją konfliktu ukraińskiego.

- Do Rosji Adidas kieruje już 7 proc. globalnej sprzedaży i po ostatnich sankcjach ze strony Komisji Europejskiej, ewentualne kontr-sankcje, które nakłada Putin na gospodarki Europy mogą spowodować, że mniej Rosjan ubierać się będzie w dresy z charakterystycznymi trzema paskami - uważa analityk WP.PL.

Słabsza prognoza wyników to efekt także drogiego pod względem reklamowym mundialu. Poza tym Adidasowi ciąży dział golfa, który ma zostać całkowicie przebudowany.

adidasrosjarubel
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (757)